Przepiękne zdjęcia kobiet z bielactwem. Są naprawdę wyjątkowe!
Bielactwo jest przypadłością polegającą na brakach pigmentu w skórze. Osoby z częściowym albinizmem wyglądają niesamowicie. Widziałem już kilka projektów o tej tematyce i za każdym razem się zachwycam wrodzoną estetyką ludzi na zdjęciach.
20.11.2019 | aktual.: 18.03.2020 14:38
Co to jest bielactwo?
Bielactwo, czyli po łacinie ”vitiligo”, to choroba (WHO: ICD-10/L80), która charakteryzuje się wybijaniem pigmentu w skórze. Melanocyty, czyli komórki odpowiedzialne za kolor skóry wymierają i są wyrzucane z organizmu.
Co ciekawe – dokładna przyczyna występowania tej przypadłości nie jest znana. Naukowcy nie określili jednoznacznie, dlaczego ludzie chorują na bielactwo, ale podejrzewają, że jest to wynik kilku czynników: genetycznych, środowiskowych oraz reakcji autoimmunologicznej. Około 1-2 proc. światowej populacji cierpi na bielactwo.
W 1993 roku Michael Jackson wyznał w programie Oprah Winfrey, że choruje na bielactwo, co spotkało się z falą krytyki oraz spekulacji na temat wyglądu artysty. Odmianą bielactwa, na które cierpiał Jackson było vitiligo universalis, co zostało potwierdzone przez sekcję zwłok artysty w 2009 roku.
Piękne kobiety w ”łatki” na wyjątkowych zdjęciach
Elisabeth Van Aalderen jest holenderską fotografką, która ukończyła ASP w Utrecht, a później udała się na studia fotograficzne do Fotovakschool w Amsterdamie. Od tamtego czasu zajmuje się modą, jako stylistka i dyrektor artystyczna, chociaż jej największym marzeniem jest realizować się w twórczości fotograficznej.
Około 8 lat temu, kiedy Elisabeth miała 25 lat, musiała trochę zwolnić w swojej pogoni za karierą. Wyszło, że cierpi na bielactwo – na jej skórze zaczęły pojawiać się blade plamki. Choroba zaczęła postępować szybko – po kilku tygodniach na jej ciele plamki zamieniły się w sporej wielkości łaty. Obecnie około 60 proc. jej działa jest pozbawione pigmentu.
Przypadłość, na którą zapadła Elisabeth, nie odciągnęła ją od społecznego życia, a wręcz przeciwnie. Kobieta postanowiła zebrać inne panie z bielactwem i zrobić im sesje zdjęciowe. Efektem jest zbiór pięknych ”łaciatych” portretów.
Osobiście uważam, że bielactwo jest bardzo estetyczne. Nadaje chłowiekowi dodatkowych cech fizycznych, które są niepowtarzalne – jak pieprzyki, tylko w drugą stronę.
Przypomina mi się od razu projekt mojej znajomej – Julii Kaczorowskiej, która również ma bielactwo i zrobiła przepiękny projekt o tej przypadłości na potrzeby swojej pracy dyplomowej z fotografii. Julia obecnie wraca do realizacji projektu i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać pierwszych efektów.