Samsung Galaxy S6 – test fotograficzny
Samsung S6 to jeden z najdroższych i zarazem najlepszych smartfonów na rynku. Sprawdziliśmy, jak urządzenie za 2500 zł sprawuje się w kwestii wykonywania zdjęć.
16.06.2015 | aktual.: 22.07.2016 08:53
Specyfikacja i wykonanie
Samsung S6 jest wykonany ze szkła i aluminium, a cała konstrukcja jest zwarta, elegancka i starannie wykończona. To produkt z najwyższej półki, który z powodzeniem może konkurować, pod tym względem, z takimi słuchawkami jak iPhone 6 czy HTC One M9. A to nowość u koreańskiego producenta, którego flagowce były zazwyczaj wykonane z przeciętnej jakości plastiku. W modelu Galaxy S6 już od pierwszego dotyku czuć, że jest to produkt premium. Całość nieco psuje jedynie mocno wystający z tyłu aparat, na którym opiera się cała konstrukcja, kiedy kładziemy smartfon na biurku. A to może powodować szybsze rysowanie się szkiełka obiektywu.
Samsung Galaxy S6 ma matrycę o fizycznej wielkości 1/2.6" i rozdzielczości 16 megapikseli – to identyczny sensor co u poprzednika. Przy takim zagęszczeniu na matrycy pojedynczy sensor ma wielkość 1.12 μm. Nowością jest system optycznej stabilizacji obrazu.
Zastosowano tu także obiektyw o ekwiwalencie ogniskowej 28 mm oraz przysłonie f/1.9, czyli nieco jaśniejszy, niż w modelu S5 (f/2.2). Rozdzielczość przedniego aparatu wzrosła z 2 Mpix w S5 do 5 Mpix w S6, przy jasności f/1.9., co jest również dobrym wynikiem.
Zdjęcia można oglądać na świetnym 5,1-calowym ekranie Super AMOLED o rozdzielczości 2560 x 1440 (577 ppi) i jasności 600cd/mm, który jest przykryty szkłem Gorilla Glass 4.
Sercem urządzenia jest 8-rdzeniowy procesor Exynos 7 Octa 7420 (4 x Cortex-A57 2,1 GHz + 4 x Cortex-A53 1,5 GHz), który współpracuje z grafiką Mali-T760 MP8 oraz 3 GB RAMu. Producent zastosował tu niewymienną baterię o pojemności 2550 mAh, z funkcją bezprzewodowego ładowania.
Smartfon jest też wyposażony w moduły łączności: LTE Cat.6 (300/50 Mbps), Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.0, NFC, IrDA. Wymiary Samsunga S6 to 143,4 x 70,5 x 6,8 mm, przy wadze 138 g. Koreański producent oferuje wersje o pojemności 32/64/128 GB szybkiej pamięci wewnętrznej UPS 2.0.
Obsługa
Gołym okiem widać, że projektanci mocno inspirowali się designem iPhone’a 6. W przeciwieństwie jednak do produktu Apple’a (z którego korzystam na co dzień), Samsung S6 ma proste, a nie obłe krawędzie po bokach, dzięki czemu pewnie leży w dłoniach.
Wszystkie przyciski pracują z dużą kulturą, są precyzyjne i mają przyjemny skok. Główny przycisk jest wyposażony w czytnik linii papilarnych. Po lewej stronie ulokowano przyciski regulacji głośności, które w trybie fotografowania służą za spust migawki. Po prawej stronie znajduje się przycisk służący do odblokowywania urządzenia oraz komora karty SIM. Dobrym rozwiązaniem jest umieszczenie gniazda słuchawkowego na dolnej krawędzi obok gniazda USB.
Zastosowanie tego typu konstrukcji wymusiło niestety pewne kompromisy - w smartfonie nie można wymienić samemu baterii. Martwi też fakt, że w odróżnieniu od poprzednika, cała konstrukcja nie jest uszczelniona. Nie ma też możliwości skorzystania z karty pamięci, która rozszerzałaby pojemność urządzenia.
W chwili testów smartfon pracował pod kontrolą systemu Android 5.0.2, jednak niebawem otrzyma wersję 5.1.1. Aplikację fotograficzną można uruchomić po prostu wybierając odpowiednią ikonę na ekranie lub błyskawicznie, poprzez dwukrotne, szybkie wciśnięcie przycisku Home. To nowe rozwiązanie działa także w czasie, kiedy smartfon jest uśpiony, dzięki czemu możemy naprawdę szybko uruchomić aparat i wykonać zdjęcia. Niestety, za szybkością systemu nie zawsze nadąża system autofokusu, który często potrzebuje chwili na uruchomienie się i trafne ustawienie ostrości.
Aplikacja fotograficzna jest ładna, prosta w obsłudze i przejrzysta. Oprócz trybu automatycznego Samsung S6 daje nam do wyboru kilka innych ciekawych trybów fotografowania.
- Profesjonalny
Tryb profesjonalny to nic innego, jak tryb manualny, który umożliwia ustawianie czułości ISO, balansu bieli, głębi ostrości kompensacji ekspozycji czy stylów kolorystycznych. Wyróżnia się też możliwość dostosowywania temperatury barwowej, tinty, kontrastu, nasycenia, luminacji i kompensacji cieni. Wybrane ustawienia można zapisać do trzech oddzielnych trybów użytkownika. To sprawia, że S6 daje nam naprawdę spore możliwości kontroli nad barwami obrazu.
Dłuższe przytrzymanie palca na punkcie ostrości sprawi, że na ekranie pojawi się drugi pierścień służący do ustawienia miejsca pomiaru światła. To rozwiązanie niezwykle praktyczne przy fotografowaniu w wielu sytuacjach, którego nie mają nawet niektóre zaawansowane aparaty i wiele smartfonów.
W wersji Android 5.1.1 Samsung S6 ma otrzymać także funkcję umożliwiającą zapis plików w formacie RAW, co dodatkowo polepszy jego rozbudowane możliwości fotograficzne.
Szkoda, że w trybie manualnym nie mamy jednak możliwości sterowania czasem naświetlania czy wartością przysłony.
- Wybór pola ostrości
W tym trybie możemy zmieniać pole ostrości już po wykonaniu fotografii, podobnie jak w aparatach Lytro. Interesujące rozwiązanie, które dosyć dobrze się sprawdza, chociaż jest to raczej dodatek dla ceniących gadżety fotografów.
- Panorama
Samsung S6 bardzo dobrze radzi sobie z wykonywaniem ogromnych panoram. Ich kąt zależy od naszych potrzeb – możemy wybrać szerszy lub węższy kąt, ale aparat umożliwia rejestrację panoram obejmujących aż ok. 360 stopni.
- Powolny ruch
Tryb ten umożliwia nagrywanie filmów z wysoką prędkością i późniejsze odtwarzanie ich w zwolnionym tempie.
- Szybki ruch
Tryb, w którym można nagrywać filmy do oglądania w przyśpieszonym tempie.
- Wirtualne zdjęcia
Ciekawy tryb służący do wykonywania wirtualnych zdjęć, w których sfotografowany obiekt możemy oglądać z każdej strony. Po jego uruchomieniu należy obejść dany obiekt dookoła. Świetne rozwiązanie do tworzenia interaktywnych prezentacji np. sprzedawanych w internecie przedmiotów.
- Pobierz
Aplikacja umożliwia także pobieranie dodatkowych trybów w formie aplikacji, w aplikacji ze sklepu Samsunga. Póki co nie mamy tam dużego wyboru, ale i tak warto zwrócić uwagę np. na takie funkcje, jak panoramy sferyczne, tworzenia animowanych gifów czy zdjęcia z obu aparatów naraz.
Samsung S6 umożliwia również nagrywanie filmów z maksymalną rozdzielczością 4K (3840 x 2160), przy prędkości 30 kl./s. Do wyboru mamy także Full HD 60 kl./s czy filmy HD w zwolnionym tempie 120 kl./s. W czasie nagrywania możemy wykonywać też zdjęcia czy sterować cyfrowym zoomem. Autofokus radzi sobie bardzo dobrze, a kiedy jest ciemno, uruchamia się dioda LED.
Fotografowanie w praktyce
Jak do tej pory żadnym smartfonem nie fotografowało mi się tak dobrze, jak Samsungiem S6. Doceńcie te słowa, bo pisze je fan iPhone’a 6, który niestety nie jest aż tak dobrym fotograficznym smartfonem.
Samusng S6 dobrze leży w dłoniach, nie jest zbyt lekki. 5,1-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości 2560 x 1440 (577 ppi) i jasności 600cd/mm jest po prostu świetny – bardzo dobrze oddaje barwy, daje duży kontrast, jest jasny.
Wprawdzie na rynku są smartfony z większymi ekranami, jednak ten w S6 w zupełności wystarcza nie tylko do fotografowania, ale też do przeglądania zdjęć, ich podstawowej obróbki i wysyłania fotografii do internetu. I jak na potrzeby internetu fotografie prezentują się wyśmienicie – ich barwy są naturalne, mają nasycone barwy, dobrze oddają kolory, a balans bieli rzadko się myli.
Jestem też pod dużym wrażeniem działania funkcji HDR, która nie tworzy cukierkowatych, sztucznych obrazków, które kilka lat temu zalewały galerie internetowe, ale otrzymujemy dobrze wyglądające kadry z naturalnymi zdjęciami o bogatszej rozpiętości tonalnej. Tryb HDR bardzo dobrze sprawdzał się np. w czasie zdjęć krajobrazowych, gdzie wydobywał wiele informacji ze skąpanych w cieniach budynkach, nie przepalając przy tym jasnego nieba. Szkoda jedynie, że funkcja HDR nie jest dostępna w trybie profesjonalnym, a jedynie automatycznym.
Smartfon dobrze radzi sobie z pracą pod słońce. Wprawdzie w niektórych sytuacjach widoczne są delikatne bliki, jednak są one dosyć nieduże i nie niszczą zdjęć.
Samsung S6 bardzo dobrze radzi sobie także wykonując zdjęcia Makro już od 6 cm. Jasny obiektyw f/1.9 sprawia, że aparat uzyskuje ładne rozmycie tła. Nie mam też większych uwag do pracy modułu AF, który jest szybki i celny. AF działa gorzej nocą. Jego prędkość i celność spada, jednak nadal jest zadowalająca, jak na sprzęt tej klasy.
Migawkę można uruchomić wciskając spust na ekranie lub fizyczne przyciski na obudowie. Przytrzymując go dłużej, aparat wykona zdjęcia seryjne z prędkością do ok. 10 kl./s
Warto też wspomnieć o możliwości sterowania aparatem poprzez komendy głosowe, takie jak: „Smile”, „Cheese”, „Capture” czy „Shoot”. Takie rozwiązanie może się przydać np. do wykonywania zdjęć grupowych, na których autor sam chciałby być.
Szumy
Detale
Zdjęcia przykładowe
Porównanie z iPhone 6
Co nam się podoba
Samsung S6 to chyba pierwszy, tak dobrze wykonany oraz piękny, smartfon tej marki. Koreańczycy słynęli z raczej średniej jakości wykonania, tymczasem nowy S6 może konkurować pod tym względem z najlepszymi. Urządzenie pewnie leży w dłoniach, jest dobrze wyważone.
Przede wszystkim jednak S6 oferuje 16-megapikselowe zdjęcia o bardzo wysokiej jakości. Smartfon ma jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy aparat, wśród urządzeń przenośnych. Zdjęcia są naturalne, kontrastowe, pełne barw i szczegółów. Duża w tym zasługa nowego, jasnego obiektywu f/1.9, który gwarantuje piękne rozmycia tła w fotografii makro. Aparat ma celny AF i dobrze radzi sobie w pracy pod światło. Może też pochwalić się optyczną stabilizacją, co z pewnością wyróżnia go z tłumu wielu innych aparatów.
Nie zabrakło też wielu trybów fotografowania, z profesjonalnym, czyli manualnym trybem, na czele. Ciekawymi dodatkami są tryby wirtualnych zdjęć czy fotografii, z możliwością zmiany punktu ostrości. Nie zawodzi tryb panoramy z maksymalnym kątem fotografowania wynoszącym aż 360 stopni.
Co nam się nie podoba
W porównaniu do poprzednika brakuje uszczelnienia konstrukcji przed kurzem i zachlapaniami. Nieco szkoda też, że nie można samemu w prosty sposób wymieniać baterii czy korzystać z kart pamięci, które rozszerzyłyby pojemność smartfona.
Nieco przeszkadza wystający moduł aparatu, na którym opiera się cała konstrukcja, przez co szybka obiektywu czy kanty mogą się szybko porysować. Podoba mi się możliwość błyskawicznego uruchamiania aplikacji fotograficznej, jednak nie nadąża za nią autofokus. Szkoda też, że w trybie profesjonalnym nie mamy możliwości sterowania czasem naświetlania.
Werdykt
Samsung S6 to prawie wzór tego, jak powinien wyglądać aparat we współczesnym smartfonie. Gwarantuje wysoką jakość zdjęć, ma stabilizację optyczną, jasne szkło, świetny ekran, celny AF i wiele interesujących funkcji. Niebawem dostanie też możliwość rejestrowania piklów w formacie RAW, co tylko potwierdzi mój werdykt. Oczywiście, nie jest pozbawiony pewnych wad, jednak na tle konkurencji ogólnie wypada bardzo dobrze. Czy wart jest swojej ceny? Tu trzeba wziąć pod uwagę całe urządzenie, ze wszystkimi jego cechami. Jeśli jednak szukacie fotograficznego smartfona, to Samsung S6 powinien spełnić oczekiwania nawet wymagających mobilnych fotografów.