Sigma fp L: Pełna klatka, 61 Mpix i wciąż brak wbudowanego wizjera
25.03.2021 13:57, aktual.: 25.03.2021 14:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Firma Sigma zaprezentowała swój najnowszy aparat bezlusterkowcy Sigma fp L. Jeśli mieliście nadzieję na to, że sensor Faveon zostanie zastąpiony, w końcu się to stało. Powiększona została też jego rozdzielczość oraz pojawiło się kilka innych znaczących zmian.
Sigma fp L została wyposażona w 61-megapikselowy sensor typu Bayer. Nie zabrakło też filtra dolnoprzepustowego, co producent tłumaczy chęcią wyeliminowania artefaktów, w tym mory.
Nowy korpus został wyposażony w funkcję "Crop zoom", która umożliwia 5-krotnego powiększenia obrazu bazując na jego wycięciu. System AF został oparty o detekcje kontrastu oraz detekcję fazy.
Aparat Sigma fp L może być ładowany przez port USB-C, gdy sprzęt jest włączony. Aparat podłączony do komputera i używany w formie kamerki internetowej, jest jednocześnie ładowany.
Mimo tego, że korpus Sigma fp L nie został natywnie wyposażony w wizjer, to ten powstał jako doczepiane akcesorium – Sigma EVF-11. Wizjer elektroniczny ma rozdzielczość 3,68 Mpix i może być odchylany. Przy tym wszystkim jest dość toporny wizualnie.
Korpus pojawi się w sprzedaży pod koniec kwietnia 2021 roku w cenie 10 500 złotych. Za zestaw z wizjerem elektronicznym trzeba będzie zapłacić 12 900 złotych.