Skąd się bierze wyjątkowość Avedona?
Richard Avedon to według wielu rankingów jeden z najwspanialszych fotografów XX w. Słynącemu z genialnych portretów, najsłynniejszych zdjęć mody, a także dokumentów artyście przypisuje się znaczący wpływ na bieg historii Ameryki. To on wyznaczył kierunek sztuce fotografowania mody. Co sprawiło, że tak wielkim artystą był?
Jak świat długi i szeroki zawsze zawody artystyczne były bliższe osobom majętnym. Avedon pochodził z rodziny zamożnej, nie musiał się martwić o swój byt i to na pewno ułatwiło mu pracę. Nie gwarantowało jednak sukcesu, a przecież bardzo szybko zaskarbił sobie uznanie decydentów z największych magazynów mody. Już w wieku 22 lat związał się z "Harper's Bazaar".
Niezaprzeczalny jest także fakt, iż praca w Nowym Jorku daje dużo większe możliwości i sławę, która wybiega daleko poza granice Manhattanu. Niemniej jednak Dick, bo tak o nim mówili znajomi, moim zdaniem miał kilka zalet, których wielu wielkim brak.
Ludzie, którym dane było odwiedzić studio Avedona na 58. ulicy, zgodnie twierdzą, że nikt nie miał tak doskonałego kontaktu z modelami jak on. Zaczynał od dostosowania muzyki do gustu osoby fotografowanej. Starał się, aby każdy z zaproszonych do studia czuł się bardzo komfortowo. Ludzie Dicka stawali się automatycznie jego przyjaciółmi. Kiedy jakiś czas temu pisałem o Wojciechu Plewińskim – polskim Avedonie, zaznaczałem, że kiedy mówi o swoich zdjęciach, wyczuwalny jest jego emocjonalny związek z fotografowanymi ludźmi. Avedon pracował w bardzo podobny sposób.
Jedna z najsłynniejszych modelek XX w. – Twiggy, przed obiektywem Avedona znalazła się po raz pierwszy, gdy miała zaledwie 17 lat. Tak młoda modelka potrzebuje dobrego psychologa, żeby ją przekonać do pracy przed obiektywem. Jedna z osób związanych z Avedonem powiedziała raz o nim: "Spotkałeś kiedykolwiek Dicka? On zawsze podskakiwał". Niektórzy nawet twierdzili, że fotografując ludzi, pokazywał siebie, bo potrafił ich namówić do zachowań charakterystycznych dla niego samego.
Portreciści fotografują albo klasycznie, albo szukają chwili - Bressonowskiego właściwego momentu. Avedonowi, jako jednemu z niewielu, udawało się robić jedno i drugie na raz. Na pierwszy rzut oka jego portrety wyglądają bardzo formalnie, ale widać w nich coś więcej niż tylko kształt twarzy. Dynamika jego kadrów jest niesamowita. Podobnie jest w przypadku jego zdjęć mody - nie pokazują samej kreacji, modelki nie są jedynie wieszakami dla drogich tkanin.
Richard Avedon wyprowadził fotografię mody ze studia w plener. W miejsca, gdzie można było dać jej więcej wyrazu. Niezaprzeczalnie także i kadry studyjne Avedona były mocno dynamiczne. Zobaczcie poniżej, jak pracował jako portrecista:
Często spotykam się z opinią, że piękne kobiety osiadają na laurach ze względu na swoją urodę. Nienaganny wygląd jest darem mocno ułatwiającym życie, bywa jednak zgubny. Avedon uważał, iż kobiece piękno zawiera element tragiczny. Wynikało to zapewne z jego doświadczeń życiowych. Matka Avedona ciągle powtarzała jego siostrze, że ta dzięki swej urodzie nie musi nawet otwierać buzi. Kurator wystawy Avedon Fashion 1944-2000 - Carol Squiers - twierdziła, że artysta był przekonany, jakoby uroda miała moc zubożania duszy. Dlatego nie pokazywał jej w sposób oczywisty.
Avedon był jednym z najbardziej kompletnych fotografów, jakich znam. Jeszcze niedawno uważałem, że nie można się specjalizować w różnych dziedzinach fotografii. Dzisiaj odrobinę zmieniam swoje zdanie. Uważam, że aby zostać dobrym fotografem mody, nie powinno zajmować się jedynie modą. To ogranicza.
Avedon głównie portretował i fotografował modę, ale znane są także jego kadry z wojny w Wietnamie. Powszechne jest zdanie krytyków, że u niego nie ma granicy pomiędzy portretami a fotografią mody. To, w jaki sposób mistrz widział jedno i drugie, to pewien rodzaj kontinuum. Zapraszam Was do przestudiowania jego zdjęć.
Artysta musi mieć wpływ na cały proces twórczy. Avedon dokładnie nadzorował także dalsze prace. Począwszy od postprodukcji, która wykonywana była dokładnie według jego przepisu...
... a na doborze i układzie zdjęć w magazynie skończywszy. Zdarzało mu się nawet projektować okładki magazynów.
Richard Avedon miał także niesamowicie ciekawe podejście do tego, co robił. Dokument „Darknness and Light“ doskonale pokazuje tego niezwykłego człowieka.
Wielka ikona fotografii wypowiedziała kiedyś takie zdanie:
"All photographs are accurate. None of them is the truth." [Wszystkie zdjęcia są prawidłowe. Żadne nie jest prawdą.]
Niech ten cytat będzie podsumowaniem twórczości Avedona, choć można by go odnieść do wielu innych fotografów.
Źródło: http://blog.sztukafotografii.org/?a=blog&opcja=show&id=626&idkat=7&idpodkat=&archiwum=0}Blog Warsztaty Sztuki Fotografii