Smartfony z podwójnymi obiektywami standardem w 2017 roku?
Rynek smartfonów stale się rozwija, co za tym idzie fotografia mobilna również. Po plotkach na temat firmy Apple, ostatnio docierają od nas informacje na temat kolejnych producentów, którzy są zainteresowani stosowaniem podwójnych obiektywów w smartfonach. Rok 2017 zapowiada się przełomowo.
09.02.2016 | aktual.: 26.07.2022 19:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niedawno pisaliśmy o plotkach na temat iPhone'a 7 Plus wyposażonego w dwa tylne aparaty. Według nieoficjalnych informacji jeden obiektyw ma być szerokokątny, a drugi tele. Celem takiego działania jest uzupełnianie ogniskowych oraz stworzenie obrazu o możliwie najwyższej jakości.
Kenichiro Yoshida odpowiadający za finanse w Sony potwierdził plotki o tym, że w przeciągu najbliższych kilku lat technologia podwójnych aparatów w smarfonach zostanie wdrożona u „znaczących graczy na rynku”.
iPhone 7 Concept Renderings & Designs by Martin Hajek - No Commentary-Version
Telefony z dwoma rejestratorami z tyłu są rozważane jako wielki krok w rozwoju tego rynku. Z drugiej strony może być to tylko chęć zagłuszenia zamieszania wokół takich produktów jak HTC One M8, albo LG V10.
Zapewne niedługo zobaczymy jak firmy produkujące smartfony będą się prześcigały w technologii podwójnych aparatów, wynosząc jakość obrazka na poziom lustrzanek cyfrowych. Póki co, powinniśmy postrzegać to jako zagranie marketingowe, ale kto wie – może za rok, czy dwa lata masowy rynek zaleje się takimi urządzeniami.
Obecnie aparaty w smartfonach dają przeciętnemu użytkownikowi zadowalającą jakość obrazka, co sprawia, że rynek amatorskich aparatów kompaktowych upada. Wielu producentów odeszło od produkcji niedrogich "małpek". Powodem jest znaczny spadek sprzedaży - użytkownikowi łatwiej jest zabrać ze sobą na wakacje telefon, który stał się urządzeniem wielofunkcyjnym.
Zakładając, że plotki się potwierdzą - faktycznie będziemy mogli zaobserwować ogromne zmiany nie tylko na rynku amatorskim, ale i profesjonalnym. Pamiętacie sytuację, kiedy z Chicago Sun-Times zostali zwolnieni fotografowie?