Statek kosmiczny Orion ma ciekawy sprzęt na pokładzie. Pokaże nowe oblicze Księżyca
17.11.2022 12:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rakieta Artemis I wraz z załogą wyniosła w kosmos statek Orion. Jest on wyposażony w mnóstwo kamer, dzięki którym niedługo zobaczymy Księżyc, jakiego nie znamy. Przyjrzyjmy się bliżej temu sprzętowi.
Łącznie na pokładzie Oriona oraz rakiety Artemis I są 24 kamery, z czego aż 16 na samym statku. Jego zadaniem będzie zbieranie danych o Księżycu i dokumentowanie wszystkiego dookoła. W ten sposób naukowcy chcą zgromadzić materiał do nowych badań nad naszym naturalnym satelitą.
Kamery zamontowane na rakiecie Artemis I mają nagrywać ważniejsze fragmenty misji – start, odczepienie poszczególnych modułów, lądowanie, jak też pozwolić na inspekcję jej zewnętrznego stanu. Sprzęt będzie również odpowiadał za fotografowanie Księżyca i Ziemi, jakich jeszcze nie widzieliśmy. Urządzenia na Artemis I są ustawione tak, by pokazywały, co się dzieje z Orionem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zewnętrzna kamera na Orionie będzie nagrywała odczepienie rakiety, a 4 urządzenia na skrzydłach panelu słonecznego pozwoli na monitorowanie stanu statku kosmicznego oraz robienie selfie Oriona z Ziemią lub Księżycem w tle. Co ciekawe – na każdym z 4 skrzydeł ma zamontowaną zmodyfikowany sprzęt konsumencki, który będzie pokazywał, co dzieje się poza sondą.
Najważniejsza jest jednak kamera, która znajduje się na adapterze przedniego modułu. Służy ona do wizualnej nawigacji Orionem. Wśród jej innych zadań będzie m.in. fotografowanie Księżyca podczas zbliżania się sondy. Kamery bezprzewodowe w środku modułu będą pokazywały perspektywę widzenia astronauty, natomiast 2 zewnętrzne kamery o wysokim klatkażu będą monitorowały otwieranie spadochronu podczas wchodzenia Oriona z powrotem w ziemską atmosferę.
Sprzęt jest na tyle zróżnicowany, że będzie mógł nagrywać wideo w wielu formatach i rozdzielczościach – od SD do 4K. Każde z urządzeń zostało specjalnie przerobione lub zbudowane od nowa tak, by bez problemu poradziło sobie z pracą w przestrzeni kosmicznej. Co ciekawe, wszystkie koncentrują się bardziej na widoku przed sobą oraz na monitorowaniu Oriona, niźli na obserwacji kosmosu. W końcu od tego NASA ma Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST), który niedawno zachwycił nas przepięknym zdjęciem "ognistej klepsydry".
Misja Artemis I jest ważna nie tylko ze względów naukowych, ale również kulturowych. Na Księżycu po raz pierwszy postawi stopę kobieta oraz osoba o urodzie innej niż europejska. Z kulturowego punktu widzenia jest to niezwykle istotne i podkreśla, że nauka stoi ponad wszelkimi podziałami.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii