Steve McCurry fotografuje dla kalendarza Pirelli
To będzie wyjątkowa edycja kalendarza Pirelli. Legendarny fotoreporter Steve McCurry wybrał do niego bowiem gwiazdy zaangażowane w działalność charytatywną.
Steve McCurry, czterokrotny laureat nagrody World Press Photo i wieloletni współpracownik „National Geographic”, jest autorem edycji kalendarza Pirelli na rok 2013. To prawdziwy ewenement, ponieważ fotografia mody i aktu nie leżała dotychczas w kręgu zainteresowań fotoreportera. Jego spojrzenie na jedno z najsłynniejszych wydawnictw ekskluzywnych będzie nietypowe: wybrał do współpracy modelki i aktorki, które angażują się w działalność charytatywną, wspierają akcje pomocy humanitarnej i organizacje pozarządowe.
Wśród zaproszonych znalazły się modelki Isabeli Fontana, Liya Kebede, Hanaa Ben Abdesslem, Karlie Kloss i Petra Nemcova oraz aktorki: Elisa Sednaoui i Sonia Braga. Po raz pierwszy w kalendarzu pojawi się również kobieta w ciąży - modelka Adriana Lima. Zdjęcia, z których żadne nie zostało jeszcze oficjalnie ujawnione, wykonano w Rio de Janeiro. To nieprzypadkowa lokalizacja – Brazylia jak mało który kraj na świecie ukazuje znaczące różnice w warunkach życia zamożnych i poszkodowanych przez los. Kolejną innowacją będzie fakt, że w kalendarzu wyjątkowo nie pojawią się akty.
To jest kalendarz duszy. Pokazuję w nim seksapil, ale bez rozbierania modelek, wyjaśnia Steve McCurry.
McCurry to legenda fotografii prasowej. Pracował jako reporter m.in. podczas wojny iracko-irańskiej, konfliktów w Libanie i Kambodży. Jest autorem jednego z najsłynniejszych portretów wszech czasów (1985), przedstawiającego afgańską dziewczynę przebywającą w obozie dla uchodźców. W 2002 roku zidentyfikował bohaterkę zdjęcia, Sharbat Gulę, której portret ponownie trafił na okładkę „National Geographic”.
Kalendarz Pirelli jest prestiżowym wydawnictwem o ściśle limitowanym nakładzie (do Polski trafia jedynie 150 egzemplarzy). Fotografowali dla niego dotychczas m.in. Annie Leibovitz, Herb Ritts, Richard Avedon, Peter Lindbergh, Patrick Demarchelier, a w ubiegłym roku – Mario Sorrenti.
Źródło: tvn24.pl