Tania zasłona prysznicowa zamiast drogiego dyfuzora. To działa!
23.05.2018 11:37, aktual.: 23.05.2018 13:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Być może zwykła, biała zasłona prysznicowa to rzecz, którą niekoniecznie chcielibyście widzieć w swojej łazience. Świetnie za to sprawdzi się, jako dyfuzor. Todd Blankenship wyjaśnia, jak użyć jej w studio fotograficznym.
Rozproszenie światła ma kluczowe znaczenie przy tworzeniu portretów, kiedy miękka, delikatna wiązka jest najbardziej pożądana. Dyfuzja jest jedynym sposobem na uniknięcie niechcianych, mocnych cieni. Chyba, że wolicie bawić się w Photoshopie.
Najlepsze efekty uzyskacie, kiedy dyfuzor umieścicie jak najbliżej modelki. Panuje błędne przekonanie, że do rozproszenia światła wystarczy "przepuszczenie" go przez dyfuzor. Prawda jest taka, że samo przyłożenie do lampy rozpraszającego materiału da mizerny efekt.
Jeśli światło z lampy skierujemy na dyfuzor, można przyjąć, że staje się on naszym źródłem światła. Dlatego, jeśli chcemy uzyskać ładne miękkie światło, ekran powinien stać jak najbliżej fotografowanej osoby.
Todd Blankenship w swoim filmie prezentuje kilka niedrogich sposobów na rozproszenie światła.
Diffusion Basics: 3 Cheap Ways To Diffuse Light | Cinematography Techniques
Pierwszym z nich jest panel dyfuzyjny. Jest to najszybszy i najbardziej profesjonalny z wymienionych sposobów. Niestety cena takich paneli to zwykle kilkaset złotych – zależna jest od rodzaju zastosowanego materiału i wielkości ramy.
Innym sposobem jest zakupienie samego materiału dyfuzyjnego i powieszenie na poprzeczce. Rozwiązanie nieco tańsze, ale dalej nie najtańsze. Metr bieżący takiego materiału to koszt przynajmniej 50 zł.
Co więc zrobić, aby nie wydawać takiej kwoty? Todd proponuje wykorzystanie matowej zasłony prysznicowej. Wszystko, co trzeba zrobić to powiesić ją na poprzeczce i dociążyć dół kilkoma klipsami. To bardzo tanie rozwiązanie, które pozwala uzyskać zadziwiająco dobre efekty.
Profesjonalny sprzęt studyjny nie jest tani. Pozwala nam uzyskać profesjonale efekty, ale jeśli dopiero zaczynamy i nie możemy sobie pozwolić na drogie gadżety, warto szukać zamienników.
Ramę do panelu możemy wykonać sami, a materiał dyfuzyjny nie musi pochodzić ze sklepu fotograficznego.