Ujął supernową sprzed 1000 lat! Jak on to zrobił?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Andrew McCarthy po raz kolejny podniósł poprzeczkę astrofotografom. Tym razem sfotografował supernową, która wybuchła w 1054 roku, czyli prawie 1000 lat temu. To zdjęcie zapiera dech w piersi.
Mimo tego, że dla nas 1000 lat to naprawdę długi okres, w historii kosmosu to jakby dzień wcześniej. Andrew McCarthy pokazał niesamowitą supernową z 1054 roku, czyli z czasu głębokiego średniowiecza. Wówczas władcą Polski był Kazimierz I Odnowiciel, a tego samego roku zmarł papież Leon IX.
Do zrealizowania kadru millenialnej supernowej McCarthy wykorzystał 12-calowy teleskop, który naświetlał ciągiem, przez 40 godzin mgławicę Kraba. Po to, by ująć to konkretne zjawisko na niebie, Andrew musiał zainstalować aż 7 różnych filtrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeden z najlepszych astrofotgorafów świata tłumaczy, że surowe dane nie są zbliżone wyglądem do końcowego obrazu. Ten jest efektem wielu godzin pracy i przetwarzania informacji. Jest to też pole do ekspresji artystycznej i puszczenia wody fantazji. Andy nie podchodzi do fotografowania kosmosu jedynie w sposób dokumentalny, ale również artystyczny.
W ciągu ostatnich lat wielu użytkowników nie mogło zrozumieć, jak Andy McCarthy realizuje swoje zdjęcia z Ziemi. Rzecz wygląda tak, że na swoim podwórku ma rozstawiony zaawansowany sprzęt. Wszystkie jego zdjęcia są szczegółowo planowane, o czym może świadczyć niedawny kadr Marsa wschodzącego nad Księżycem.
Oczywiście zdarzają się niedowiarkowie, którzy mówią wprost, że twórczość McCarthy’ego to efekty specjalne i rendery 3D. Fotograf jednak odsyła ich do swojego konta na platformie crowdfoundingoweg, gdzie za opłatą mogą otrzymać dostęp do surowych danych. Andy nie ma nic do ukrycia i wie, że ciężko zapracował sobie na miano jednego z najlepszych astrofotgorafów świata.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii