W Gdańsku powstają liczne murale dla Ukrainy. To piękny gest solidarności

Wojna w Ukrainie zaczęła się 24 lutego 2022 roku. Sytuacja u naszego wschodniego sąsiada jest bardzo dynamiczna. Obrońcy walczą z rosyjskim agresorem wszelkimi dostępnymi środkami. Wsparcie dla ich heroicznych czynów pokazują ludzie z innych krajów. W Gdańsku pojawia się mnóstwo artystyczny wyrazów solidarności.

W Gdańsku powstają liczne murale dla Ukrainy. To piękny gest solidarności
Źródło zdjęć: © © Dominik Paszliński / www.gdansk.pl
Marcin Watemborski

Gdańsk jest bardzo symbolicznym miastem dla Polaków. To właśnie tam 31 sierpnia 1980 roku został założony Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność", za sprawą Lecha Wałęsy i Anny Walentynowicz. Jakby nie patrzeć, to dzięki tej organizacji i ludziom, których pociągnęła za sobą, upadła PRL i powstała demokratyczna Rzeczpospolita Polska.

Od kilku dni w Gdańsku pojawiają się coraz nowsze murale pokazujące wsparcie dla Ukrainy i jej mieszkańców walczących z rosyjską inwazją. Nie mówimy tu o szybkich graffiti, a o przemyślanych kompozycjach, które zachęcają do pomocy.

Powyższe napisy, które wymieniają sposoby wspierania Ukrainy w mediach społecznościowych, zostały wykonane przez profesora Akademii Sztuk Pięknych z Gdańska – Mariusza Warasa. Spray i tradycyjna farba na murach to sposób na wyrażanie siebie oraz motywowanie ludzi do działania w oczach tego artysty. Jego akcje są również widoczne na Facebooku.

Innym przejawem solidarności z Ukrainą jest mural na całej ścianie budynku przy ulicy Chłopskiej 34. Jego autorem jest Jakub Sobczak. Ogromna grafika jest wariacją artystyczną na temat herbu Ukrainy połączonego z gołębiem, symbolem pokoju. Niebieski i żółty są narodowymi kolorami naszego wschodniego sąsiada.

Obraz
© © Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

W Gdańsku można również znaleźć mniejsze malunki na ścianach. Pojawiają się tam grafiki bardziej agresywne, pokazujące niszczone czołgi czy wulgarne napisy pod adresem prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)