Wielki rozbłysk i wybuch meteoroidu niedaleko lotniska. Film wygląda zjawiskowo
Kamera monitoringu na lotnisku Cairns w Australii nagrała niecodzienne zjawisko. Niedaleko lotniska spadł meteoroid, który najpierw świecił lecąc, a później wybuchając. Takie widoki zawsze wprawiają ludzie w zaskoczenie, a w okolicy lotniska mogą wywołać poważny niepokój.
26.05.2023 11:30
Lotniska to miejsca o dużym znaczeniu strategicznym i z tego powodu są ściśle monitorowane. W okolicy obowiązują liczne obostrzenia, jak choćby zakaz latania dronami, co może sparaliżować pracę portu. Jednak matka natura nie wybiera sobie takich miejsc specjalnie na pokazanie swojej potęgi. Przekonali się o tym pracownicy lotniska Cairns w Australii.
Nagranie wrzucone do mediów społecznościowych obiegło całą Australię, a później świat. Na północy stanu Queensland kamera monitoringu lotniska zarejestrowała jasny rozbłysk oraz wybuch. Eksperci uważają, że był to odłamek kosmicznej skały, który spadł na Ziemię. Lecący meteoroid zostawiał za sobą jasnozielony pas świetlny (meteor), lecz nie wiadomo, czy po skale zostały jakieś szczątki, czyli meteoryty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oczywiście w sieci pojawiły się również inne nagrania, które pokazywały powyższe zajście. Gdy zielony rozbłysk pojawił się na niebie, ludzie stali jak wryci i patrzyli w niebo. Taki widok zdecydowanie nie jest codziennością. Jak podaje The Guardian, do zjawiska doszło w okolicy miasta Croydon, nad którym prawdopodobnie wybuchł meteoroid.
Astrofizycy mówią, że kosmiczna skała miała prawdopodobnie mniej niż metr średnicy, czyli był mniejsza od przeciętnych meteoroidów i w całości uległa zniszczeniu w atmosferze ziemskiej. Zielona poświata była spowodowana spalaniem się żelaza oraz niklu podczas rozpadu skały. Eksperci mówią, że największym zagrożeniem nie są w takim przypadku pozostałości meteoroidu, ale fala dźwiękowa, która uderza z ogromną siłą i potrafi dokonać znacznych zniszczeń.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii