Wygląda jak demon z horroru. Wokół nas żyją ich biliardy

Wygląda jak demon z horroru. Wokół nas żyją ich biliardy

Przerażające zbliżenie głowy mrówki
Przerażające zbliżenie głowy mrówki
Źródło zdjęć: © 2022 Photomicrography Competition | Eugenijus Kavaliauskas
Konrad Siwik
22.10.2022 13:30, aktualizacja: 23.10.2022 12:50

Fotograf Eugenijus Kavaliauskas zrobił to niesamowite, a zarazem przerażające zdjęcie makro głowy mrówki, która wygląda jak wyciągnięta prosto z horroru. Według niedawnych szacunków naukowców liczba tych niewielkich stworzeń na świecie wynosi 20 biliardów.

W zeszłym tygodniu ogłoszono zwycięzców konkursu Nikon Small World Photomicrography Competition 2022. Wśród nich znalazły się zachwycające zdjęcia embrionu gekona madagaskarskiego oraz sieci naczyń krwionośnych w jelitach myszy. Jednak tym, co naprawdę przyciągnęło uwagę ludzi, było zbliżenie twarzy mrówki autorstwa Eugenijusa Kavaliauskasa, które otrzymało w konkursie status "Image of Distinction".

Jakkolwiek imponujący jest ten obraz, okazuje się, że mrówki wyglądają wyjątkowo przerażająco na tak dużym zbliżeniu. Zdjęcie, które spotkało się ze sporym zainteresowaniem na Reddicie, wydaje się być wykonane za pomocą aparatu Canon R7 i obiektywu Mitutoyo o 5-krotnym powiększeniu – zauważa serwis PetaPixel.

Naukowcy na łamach czasopisma naukowego PNAS (Proceedings of the National Academies of Sciences) opublikowali badania, z których wynika, że na całym świecie żyje 20 biliardów mrówek różnych gatunków. Żeby lepiej zobrazować ten wynik, można sobie wyobrazić, że na jednego człowieka przypada mniej więcej 2,5 miliona mrówek.

Mała mrówka przeraża z bliska

Ten przerażający obraz przypomina twarz piekielnego demona lub drapieżnego obcego z innej planety. Natomiast to, co wydaje się "oczami" w rzeczywistości jest podstawą anten mrówki. Sprytne kadrowanie zastosowane przez fotografa sprawiło, że na zdjęciu widzimy antropomorficzną twarz, nadającą mrówce demoniczny wygląd.

"To dlatego, że sposób, w jaki to zdjęcie jest zrobione i wykadrowane, sprawia, że wygląda jakby podstawa anteny była w rzeczywistości oczami" – zauważa jeden z użytkowników Reddita, gdzie demoniczna mrówka cieszy się sporą popularnością. "To są tylko obracające się części anteny. Na tym zdjęciu nie widać oczu, więc to właśnie nadaje mu bardziej demoniczny wygląd" – dodaje.

Inny użytkownik Reddita wyjaśnia, że demoniczna twarz, którą widzi człowiek, jest zasługą zjawiska zwanego pareidolią, czyli tendencji do dostrzegania wzoru w obiekcie, w którym go nie ma. Właśnie dlatego podstawy anten przypominają nam oczy, których w ogóle nie widać na zdjęciu. Prawdziwe oczy znajdują się dalej z tyłu głowy owada i wyglądają mniej przerażająco, gdy widzi się całą twarz mrówki.

Konrad Siwik, dziennikarz Fotoblogii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)