Wystarczy ci tylko smartfon. Ty też możesz zrobić takie zdjęcia!
Kto mówił, że do robienia dobrych zdjęć koniecznie trzeba mieć aparat za kilkanaście tysięcy i gromadę obiektywów, jest w ogromnym błędzie. Udowadnia to David Joseph, który do swoich ujęć makro wykorzystuje wyłącznie smartfon. To się nazywa dobre podejście do tematu!
08.07.2022 | aktual.: 09.07.2022 12:32
David Joseph jest fotografem z Nigerii, który każdym swoim zdjęciem daje niemałego pstryczka w nos innym fotografom makro. Jego zdjęcia owadów oraz przyrody są wykonywane jedynie smartfonem, a nie drogimi bezlusterkowcami z wielkimi obiektywami. Te kadry aż krzyczą: "Chcieć, to móc!".
Fotograf mówi, że obserwowanie owadów i gonienie za kolejnymi kadrami przypomina mu czasy dzieciństwa, gdy był zafascynowany każdą nową rzeczą, którą zobaczył. Porównuje to doświadczenie do dziecięcego, niewinnego poznawania świata. Wtedy wszystko, co widział wydawało się większe i podobnie jest na ekranie smartfona, gdy wykonuje duże zbliżenia swoich bohaterów.
Do robienia zdjęć, Joseph wykorzystuje smartfon Infinix Zero X Pro ze 120-stopniowym obiektywem szerokokątnym (UWA) i rozdzielczością 108 Mpix. Na dodatek można nim zrobić 60-krotne hybrydowe zbliżenie przez połączenie zooma optycznego w peryskopowym obiektywie z cyfrowym algorytmem fotografii obliczeniowej. Fotograf podkreśla, że sprzęt jest istotny, ale bez wiedzy o samej sztuce obrazowania świata, na nic się zda najlepszy aparat.
Prace Davida Josepha udowadniają, że "najlepszy aparat to ten, który masz w kieszeni", jak mówił Chase Jarvis. Aparaty w smartfonach stają się coraz lepsze i dostają coraz to nowsze funkcje. Fotografia mobilna jest dziedziną, która na dobre wypiera amatorskie aparaty kompaktowe z rynku i stawia profesjonalną fotografię na piedestale. Nowe smartfony w pełni spełniają potrzeby amatorskich użytkowników oraz hobbystów, którzy nie chcą wydawać kroci na zaawansowany sprzęt fotograficzny.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii