Wystarczyło kilka sekund, by skutecznie okraść fotografów w korku ulicznym
Cała sytuacja wyglądała jak rodem wyjęta z filmu akcji. Samochód się zatrzymuje, ktoś wybiega, wybija szybę i kradnie sprzęt. Brawura tego złodzieja pokazuje, że to dla niego nie pierwszyzna. Szkoda tylko, że na zajściu ucierpieli fotografowie.
08.02.2021 | aktual.: 08.02.2021 14:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ben i Masha to małżeństwo fotografów wnętrz z San Francisco, którzy zostali napadnięci w biały dzień, stając w korku ulicznym. Po skończeniu sesji zdjęciowej wracali do domu w miniony piątek około godziny 16:30. Godziny szczytu potrafią być nieprzewidywalne.
Na wideo udostępnionym przez kierowcę Tesli widać, jak czarna Honda podjeżdża do Toyoty Prius artystycznego małżeństwa i się zatrzymuje. Dopiero druga próba była dla złodzieja owocna. W mgnieniu oka rozbił on tylną szybę samochodu, zwinął torbę ze sprzętem i poszedł w długą. Akcja wyglądała spontanicznie, ale profesjonalnie – przestępca wiedział, czego i gdzie szukać. Całość zajęła mu około 10 sekund.
CAUGHT ON CAMERA: Driver robbed while in San Francisco traffic near I-80 on-ramp
Szacunkowa wartość skradzionego sprzętu to ok. 7000 dolarów, czyli ok. 27 000 złotych. W torbie znalazł się dron DJI Mavic Air 2, gimbal DJI Ronin SC, korpus Nikon Z6, obiektyw Nikkor Z 14-30 mm f/4 S oraz wiele akcesoriów dodatkowych.