Zachwycająca formacja chmur przypomina erupcję wulkanu. To zdjęcie jedno na milion

W tym roku bardzo popularnym tematem fotograficznym są wulkany, ale nie należy zapominać o innych niesamowitych krajobrazach, jak chmury burzowe. Laura Rowe ujęła w Teksasie kadr doskonały. Czapki z głów.

Zachwycająca formacja chmur przypomina erupcję wulkanu. To zdjęcie jedno na milion
Źródło zdjęć: © © Laura Rowe / [Twitter](https://twitter.com/lauralouu30)
Marcin Watemborski

Laura Rowe jest pasjonatką fotografii krajobrazowej. Podczas przejażdżki samochodem ze swoim chłopakiem, zobaczyła odległą burzę w okolicach Teksasu. Wszystko zaczęło się od małego tornada, któremu towarzyszyły błyskawice. Odpowiednie wyczucie czasu i wyobraźnia pozwoliły Laurze na zrobienie tego zdjęcia.

Na doskonałym kadrze zobaczymy pionową formację chmur, która została rozwarstwiona światłem. Na górze jej fakturę podkreśliło słońce, niżej zaś pioruny wewnątrz burzy. Wygląda to niemal jak chmury wypełnione błyskiem lawy wyrzucanej przez agresywny wulkan. Ciemne niebo w tle na dole zdjęcia dodatkowo podkreśla wspaniały efekt.

Fotografka ujęła niesamowite zjawisko iPhone'em 11 ustawionym na aparat z obiektywem szerokokątnym. Dzięki świadomości światła nie potrzebowała innego narzędzia, a jej kadr od razu zapada w pamięć. Oprócz zdjęcia Laura nagrała również film, na którym widać jak w rzeczywistości wyglądała wspomniana burza.

Zdjęcie Rowe zrobiło furorę na Twitterze i ma obecnie prawie 75 tysięcy udostępnień. Taki kadr zdarza się raz w życiu.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
fotografia mobilnaInspiracjeporadniki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)