Zdjęcie dnia. Maseczka ochronna zrobiona z...żywego węża. "Nikt w autobusie się nie przejął"
Maseczka ochronna zrobiona z żywego węża? Tak. Na niezwykle oryginalny pomysł wpadł pewien Brytyjczyk, podróżujący autobusem ze Swinton do Manchesteru. Co ciekawe, kilkumetrowy gad owinięty o szyję i twarz mężczyzny nie spowodował paniki wśród pozostałych pasażerów.
Zdjęcie zrobione pasażerowi autobusu w Wielkiej Brytanii błyskawicznie obiegło media społecznościowe. Nic dziwnego - mężczyzna podróżujący ze Swinton do Manchesteru wybrał dość nietypowy sposób na zakrycie ust i nosa w pojeździe. Brytyjczyk owinął szyję i twarz kilkumetrowym, żywym wężem.
Pasażerowie sądzili początkowo, że sporych rozmiarów gad jest w rzeczywistości zabawną maseczką ochronną. Co ciekawe, gdy zorientowali się, że zwierzę jest prawdziwe, nie wpadli w panikę. Z relacji pozostałych osób podróżujących autobusem wynika, że części z nich niecodzienny widok umilił jazdę, a inni pozostali niewzruszeni.
- Wsiadając do autobusu, miał go owiniętego wokół szyi, jak szal. Na początku pomyślałem, że to naprawdę zabawna maska, ale później wąż zaczął pełzać po poręczy. Nikt w autobusie się tym nie przejął. To było naprawdę zabawne - mówi jeden z pasażerów, cytowany przez dziennik "Manchester Evening News".
- Bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników jest naszym absolutnym priorytetem. Jesteśmy zszokowani tymi doniesieniami i traktujemy je bardzo poważnie. Oczekujemy, że wszyscy nasi klienci będą przestrzegać rządowych zasad dotyczących odpowiedniego zasłaniania twarzy w środkach transportu publicznego. Prowadzone jest pełne wewnętrzne dochodzenie, które obejmuje sprawdzenie nagrań kamer przemysłowych w autobusie i przesłuchanie kierowcy - oświadczył rzecznik firmy transportowej Stagecoach, cytowany przez portal rmf24 powołujący się na PAP.
Przypomnijmy, że w Wielkiej Brytanii za niezasłanianie twarzy w transporcie publicznym, jak również w sklepach i innych miejscach publicznych grozi kara w wysokości 100 funtów. Jak dotąd na Wyspach Brytyjskich zdiagnozowano ponad 375 tysięcy przypadków koronawirusa. Od początku wybuchu pandemii zmarło tam ponad 40 tysięcy osób.