Żerował na tragedii z 11 września. Usunęli go, ale niesmak pozostał
Nie na nic gorszego, niż chęć wzbogacenia się na ludzkiej tragedii. Niestety niektórzy nie mają za grosz wyczucia, co pokazuje grafika inspirowana zdjęciem "The Falling Man", zrobionym podczas ataków terrorystycznych na World Trade Center 11 września. Została ona wybita jako NFT i wystawiona na sprzedaż w markecie GameStop.
28.07.2022 | aktual.: 29.07.2022 12:08
Wyróżniony nagrodą Pulitzera fotograf agencji AP Richard Drew wykonał przerażające zdjęcie anonimowego mężczyzny spadającego z jednego z wyższych pięter Północnej Wieży WTC. Fotografia została zamieszczona na siódmej stronie New York Timesa 12 września 2001 roku. Media, które opublikowały ten obraz, były jednak za to ostro krytykowane. Z drugiej strony pojawiały się głosy uznające "The Falling Man" za "arcydzieło".
Pewien grafik posługujący się pseudonimem "Jules" po wielu latach od tragedii z 11 września postanowił ją najwyraźniej wykorzystać do wzbogacenia się, tworząc obrazek do złudzenia przypominający "The Falling Man". Wybił go w 25 sztukach jako NFT w markecie należącym do GameStop i wycenił na 0,65 ETH (ok. 4,5 tys. zł). Na nietaktownym NFT widnieje postać w czarnym stroju kosmonauty spadająca w tej samej pozie i na tym samym tle, co mężczyzna ze zdjęcia Richarda Drew. Na domiar złego, NFT zostało zatytułowane "Falling Man".
Internetowi detektywi szybko zwrócili uwagę, że "artysta" odpowiedzialny za stworzenie NFT bezczelnie zainspirował się tragicznym zdjęciem. GameStop odpowiedział na ich apel, usuwając token z rynku i odbierając grafikowi możliwość wybijania jakichkolwiek przyszłych NFT.
"Ten NFT zostanie całkowicie usunięty z naszego rynku. Użytkownik ten ma już usuniętą zdolność menniczą ze swojego konta, a my kontaktowaliśmy się już bezpośrednio z twórcą w sprawie tych działań" – podał GameStop w odpowiedzi na oburzenie związane z NFT.
GameStop pobiera 2,25-procentową prowizję od każdej sprzedaży NFT. Co najmniej osiem osób kupiło grafikę, zanim została usunięta, ale nie będą mieli możliwości jej odsprzedaży. Sklep wszedł w przestrzeń NFT już w maju, ale dopiero w tym miesiącu wprowadził do sieci swój rynek beta i już wzbudził spore kontrowersje.
Konrad Siwik, dziennikarz Fotoblogii