Zerwała z narzeczonym, ale i tak zrobiła sobie piękną "sesję ślubną"
To normalne, że ludzie się rozstają. Jednak czasem dochodzi do trudnych sytuacji, w których związek kończy się dość niefortunnie. Meredith Mata zerwała z narzeczonym, ale nie chcąc stracić zaliczki za sesję zdjęciowa, postanowiła zapozować sama. Efekt? Zobaczcie sami!
13.10.2021 | aktual.: 26.07.2022 14:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy myślimy o ślubach w kontekście fotograficznym, przychodzą nam do głowy dwa aspekty – reportaż ślubny oraz sesja zdjęciowa (lub narzeczeńska wcześniej). Pary na takich zdjęciach są ubrane odświętnie, a wszystko ma pokazać ich wielką miłość. No cóż... nie zawsze.
Przekonała się o tym Meredith Mata, która niebawem miała wyjść za mąż. Problem polegał na tym, że dziewczyna z Waszyngtonu rozstała się ze swoim narzeczonym po 4 latach związku, na dodatek niedługo przed planowanym ślubem. 27-latka miała już wybranego fotografa ślubnego i po to, by nie stracić wpłaconej zaliczki wystąpiła przed obiektywem solo.
Efektem są dość typowe zdjęcia ślubne tyle, że nie mamy do czynienia z parą, a jedną osobą. Znajdziemy to piękne portrety, na których Mereditch prezentuje się zjawiskowo. Nie zabrakło tortu ślubnego, ani sukni. Oprawą dla sesji było miejsce, w którym miała odbyć się ceremonia zaślubin oraz wesele. Jak widać, życie pisze różne scenariusze.