Zjawiskowy kadr narodzin gwiazd. Teleskop Webba świętuje pierwszy rok działalności

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (James Webb Space Telescope, JWST) to urządzenie, które jest w kosmosie niedługo, lecz już zdążyło odkryć wiele. Po to, by uczcić niesamowite zdolności instrumentu, NASA opublikowała wspaniałe zdjęcie miejsca narodzin gwiazd o rozdzielczości 153 Mpix.

Mgławica Ro Ophiuchi
Mgławica Ro Ophiuchi
Źródło zdjęć: © NASA | JWST
Marcin Watemborski

13.07.2023 | aktual.: 21.07.2023 12:45

Zaledwie kilka dni temu zachwycaliśmy się spektakularnym zdjęciem najbardziej oddalonej od nas supermasywnej czarnej dziury, a już czeka coś nowego. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba świętuje pierwszą rocznicę swojego pełnego działania operacyjnego. Właśnie z tej okazji NASA pokazała zapierający dech w piersi kadr mgławicy Ro Ophiuchi.

Ciemna mgławica położona na południe od gwiazdy Ro Ophiuchi w gwiazdozbiorze Wężownika jest czymś przepięknym. W jej wnętrzu wyróżniono wiele różnych obszarów, w tym L1688 oraz L1689, które odpowiadają za powstawanie gwiazd. W pierwszym z nich wykryto aż 425 źródeł promieniowania podczerwonego, które są prawdopodobnie młodymi gwiazdami we wczesnej fazie rozwoju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zrobienie czystych zdjęć oddalonej o 390 lat świetlnych od Ziemi mgławicy Ro Ophiuchi jest możliwe dzięki temu, że na drodze urządzeń JWST nie stoją żadne inne gwiazdy. W ten sposób zbierane informacje są niezaburzone, a efekty obrazowania są nader satysfakcjonujące.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba to nie tylko narzędzie, z którego czerpią amerykańscy naukowcy z NASA. Ten instrument przysłużył się całemu światu, zbierając mnóstwo danych, które chętnie wykorzystują agencje kosmiczne z całego globu. Najnowsze zdjęcie udostępnione przez NASA doskonale pokazuje możliwości JWST.

Eksperci mówią, że nowy obraz powstał przy współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (European Space Agency, ESA) i ukazuje ok. 50 młodych gwiazd, których masa jest równa masie Słońca lub jest mniejsza. W zbiorze jest zaledwie jedna gwiazda, która jest większa od tej w naszym układzie. Mowa o obiekcie S1. To dopiero początek obserwacji. Za jakiś czas możemy spodziewać się nowych, jeszcze lepszych kadrów.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)