Płatna aktualizacja Canona EOS R pozwoli tworzyć zaawansowane animacje poklatkowe
Najnowsza aktualizacja pełnoklatkowego bezlusterkowca Canon EOS R jest inna niż pozostałe. Dodatkowa funkcja kierowana jest do miłośników animacji pokalatkowych, a nie timelapsów. Niestety przyjdzie za to dość sporo zapłacić. Zdecydujesz się?
Wprowadzanie opcjonalnych płatnych aktualizacji nie jest niczym nowym, chociaż w przypadku Canona nie zdarza się ono często. Producent sprzętu fotograficznego postanowił dać użytkownikom modelu Canon EOS R możliwość realizacji zaawansowanych animacji poklatkowych.
Aktualizacja oprogramowania musi dokonać autoryzowany serwis Canona. Zadaniem systemu jest dodanie wielu interesujących opcji, które są głównie kierowane do użytkowników programu Dragonframe. Co ciekawe – nowe wersje aparatów Canon EOS R są już wyposażone w to oprogramowanie. Dawni użytkownicy będą musieli zapłacić za to 100 dolarów, czyli ponad 400 złotych.
Główną zaletą nowego oprogramowania jest zwiększenie rozdzielczości podglądu na żywo, gdy aparat jest podłączony przez kabel USB do komputera. Wcześniej było to 960x640 pikseli, teraz będzie to rozdzielczość Full HD, czyli 1920x1080 pikseli. Jest to więcej niż w przypadku innych aparatów, podłączanych do programu Dragonframe. Ma to pozwolić na dokładniejsze ostrzenie i sprawdzanie widoczności szeczegółów. Co ciekawe – Nikon Z7 oraz Sony A7R IV oferują w aplikacji rozdzielczość 1024x680 pikseli, natomiast Olympus OM-D E-M5 Mark III już 1280x960 pikseli.
Minusem aktualizacji jest zablokowanie wyjścia HDMI oraz wyświetlania informacji o aparacie. Pojawiła się natomiast opcja wyświetlania focus peakingu na monitorze, lecz w kilku przypadkach nie będzie ona wyświetlana w wizjerze elektronicznym aparatu ani na tylnym ekranie. Dotyczy to korzystania obiektywów EF-S, włączonej opcji wielokrotnej ekspozycji, ustawienia przycięcia obrazu do innej opcji niż pełny obraz, robienia zdjęcia przy powiększeniu widoku na ekranie, po trzymaniu wciśniętego spustu migawki po zrobieniu zdjęcia.
Więcej informacji znajdziecie na stronie Canona.
