Himalaiści przyłapani na oszustwie. Wydała ich kiepska znajomość Photoshopa

Dwóch indyjskich himalaistów otrzymało zakaz wspinaczki na Mount Everest lub jakąkolwiek inną górę w Nepalu przez 10 lat. To kara za sfałszowanie zdjęć mających stanowić dowód wejścia na najwyższy szczyt świata.

Narender Singh Yadav i Seema Rani Goswami przesłali zdjęcia z ich rzekomej wspinaczki rządowi Nepalu, który zaświadczył, że mężczyznom faktycznie udało się zdobyć Mount Everest. Duet twierdził, że był częścią 15-osobowej grupy, która wspięła się na górę w 2016 roku. Jednak lokalni przewodnicy mieli wątpliwości co do prawdziwości ich historii oraz opublikowanych zdjęć.

Kilka lat później zdjęcia, które udostępnili himalaiści, zostały poddane dokładnej weryfikacji, po tym jak nepalski urzędnik zakwestionował ich prawdziwość. Śledztwo rozpoczęło się w sierpniu zeszłego roku i zakończyło się dopiero w tym tygodniu orzeczeniem, że faktycznie zdjęcia zostały sfałszowane.

Po dokładnym przebadaniu zdjęć udało się ustalić kilka nieprawidłowości, które ostatecznie skłoniły urzędników do przyznania, że zostały one sfałszowane. Po pierwsze, odzież na zdjęciach jest zbyt czysta i schludna, biorąc pod uwagę wyzwania związane z dotarciem na szczyt góry.

Kolejnym punktem, na który zwrócili uwagę eksperci, był brak wiatru widoczny na zdjęciach - flagi nie powiewały - co jest bardzo mało prawdopodobne na takiej wysokości. Wątpliwości dostarcza również nieprawidłowo padające światło, brak odbicia w goglach czy brak rurki tlenowej przymocowanej do maski.

New York Times donosi, że śledztwo w sprawie Yadav i Goswami wykazało, że obaj dotarli do tak zwanej "strefy śmierci", czyli ok. 600 metrów poniżej szczytu. Według raportu, na który powołuje się NYT, przewodnik kazał zawrócić himalaistom z powodu niewystarczającej sprawności oraz kończących się zapasów tlenu.

Ten sam raport wskazuje, że oboje otrzymali 10-letni zakaz ponownego wspinania się na Mount Everest oraz inne nepalskie góry. Obywatele Indii, którym udało się osiągnąć sukces, często otrzymują od rządu nagrody, które mogą przełożyć się na znaczące korzyści w późniejszym czasie. Stąd zainteresowanie wspinaczką wzrosło w ostatnich latach. Niestety wzrosła też liczba oszustów.

Ta sfałszowana wspinaczka jest jednym z dwóch głośnych przypadków, w których oszuści próbowali wykorzystać swoje umiejętności foto manipulacji. Jak widać, mimo kiepskiej znajomości Photoshopa i rażących błędów w fotografii, himalaistom udało się przez długie lata podtrzymać oszustwo.