Afganistan: Talibowie ukradli sprzęt armii USA i zrobili sobie sesję zdjęciową
Niedawno pisaliśmy o odtworzeniu przez talibów znanego zdjęcia autorstwa Joe Rosenthala. Okazuje się, że na tym się nie skończyło, a partyzanci zrobili sobie całą wizerunkową sesję zdjęciową. Co ciekawe, widać, że te zdjęcia wykonał profesjonalista.
Talibowie odbili Kabul, ostatni batalion ostoi w Afganistanie. Według oficjalnych informacji do 31 sierpnia 2021 roku partyzanci pozwolą na ewakuację ludzi, lecz nie wpuszczają już na lotniska mieszkańców stolicy. Wspomniana data zbiega się z ogłoszonym przez prezydenta USA Joe Bidena oficjalnym zakończeniem misji armii Stanów Zjednoczonych w Afganistanie.
Ugrupowanie islamistyczne nie próżnuje. Niedawno zakpili z US Marines odtwarzając zdjęcie z finiszu bitwy o Iwo Jimę autorstwa Joe Rosenthala z 1945 roku, za które dostał nagrodę Pulitzera, a teraz bawią się dalej. Tym razem w mediach społecznościowych jak gorące bułeczki zaczęła się rozchodzić sesja zdjęciowa.
Partyzanci mają na sobie pełne umundurowanie armii amerykańskiej lecz już nieużywane - jest to maskowanie M81 Woodland, które wyszło z armii USA w 2012 roku. Są jednak wyposażeni w karabiny automatyczne M4 z ulepszonymi lunetami. Oprócz tego widać cały sprzęt taktyczny, w tym krótkofalówki, noktowizory oraz lunety Trijcon ACOG lub podobne. Prawdopodobnie na hełmach mają gogle taktyczne Multicam Crye Precision. Warto od razu podkreślić, że nie jest to zwykła jednostka talibów.
Formacja, z którą mamy do czynienia do Badri 313, którą można śmiało nazwać jednostką specjalną talibów. Ci partyzanci są przeszkoleni i wiedzą dokładnie jak korzystać z posiadanego sprzętu. To zresztą nie pierwszy raz, gdy talibowie sięgają po zachodnią broń, która została przez nich wcześniej skradziona z baz wojskowych USA lub konwojów.
