Moderatorka TikToka pozwała firmę, bo nabawiła się przez pracę PTSD

O tym, że media społecznościowe są szkodliwe psychicznie dla użytkowników pisaliśmy niejednokrotnie. Wcześniej jednak nikt głośno nie mówił o pracownikach różnych portali. Teraz zrobiło się głośno o moderatorce TikToka. Kobieta, u której zdiagnozowano poważne problemy psychiczne, pozwała firmę.

Candie Frazier z Las Vegas (USA) pozwala TikToka za to, że przez pracę w charakterze moderatora treści nabawiła się zespołu stresu pourazowego. Brzmi to strasznie i takie faktycznie jest. Jeśli myślicie, że Frazier miała przed oczami jedynie filmiki, gdzie ktoś kogoś obraża, to jesteście w ogromnym błędzie.

Kobieta w pozwie zawarła informacje o tym, że częścią jej pracy w charakterze moderatora było przeglądanie i weryfikowanie treści łamiących regulamin TikToka. Candie Frazier musiała oglądać filmy o tematyce pornografii dziecięcej, nadużyć seksualnych, morderstw, znęcania się nad zwierzętami i więcej.

Była moderatorka przyznała wprost, że widziała filmy, w których ktoś ucina komuś głowę lub ją miażdży, nie brakowało też kanibalizmu, strzelanin szkolnych, samobójstw, a nawet nagranego z dźwiękiem skoku z wysokiego budynku. Mając świadomość, że te materiały nie były preparowane, trudno dziwić się trudnemu stanowi psychicznemu byłej pracownicy TikToka.

Candie Frazier zdradziła również kulisy systemu pracy moderatorów. Od tych osób wymaga się szybkiego działania i przeglądania tysięcy materiałów dziennie. Zmiana trwa 12 godzin, na co przysługuje godzinna przerwa obiadowa oraz dwie przerwy 15-minutowe. Podczas przeglądania treści moderator może obejrzeć nie więcej niż 25 sekund każdego filmiku, a jednocześnie wyświetlane jest mu od 3 do 10 nagrań.

W pozwie można przeczytać, że kobieta ma znaczne problemy z bezsennością oraz męczącymi ją koszmarami. Jedyne, czego Frazier chce od TikToka, to zadośćuczynienia za straty moralne oraz zapewnienia, że firma otoczy 10 tys. innych moderatorów należytą opieką medyczną w postaci specjalnego funduszu. Pokrzywdzona podkreśliła również, że TikTok nie wprowadził obiecywanej wcześniej krótszej, czterogodzinnej zmiany ani pomocy psychologicznej.

Rzecznik prasowy TikToka powiedział Bloombergowi, że firma nawiązała współpracę z innymi podmiotami, których zadaniem będzie zajęcie się moderatorami i opieka nad ich zdrowiem psychicznym. Nie skomentował przy tym samego pozwu ani postępowania.

[h4]Wybierz najlepszą technologię roku i wygraj 5 tys. złotych!Wejdź na [url=https://imperatory.wp.pl/strona-glowna]imperatory.wp.pl[/url] i zagłosuj.[/h4]