Nikon D6: Dostawy opóźnione z powodu epidemii koronawirusa
Jak pisałem niedawno – epidemia koronawirusa ma duży wpływ na rynek fotograficzny. Firma Nikon zapowiada opóźnienia w kwestii dostaw flagowego modelu lustrzanki cyfrowej Nikon D6. Powodem jest dostarczenie części od niezależnego producenta.
Epidemia koronawirusa jest powodem odwoływania dużych imprez oraz opóźnień w dostawach sprzętu. Firma Nikon nie ukrywa, że ich flagowy model Nikon D6 nieprędko dotrze do pierwszych zainteresowanych. Początkowo dostawy miały zacząć się w marcu 2020 roku, lecz już teraz wiadomo, że nie zobaczymy nowego Nikona D6 przed majem 2020 roku.
Producent korpusu tłumaczy opóźnienia rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 i przeprasza użytkowników za obsuwę. Wspomniany maj 2020 roku to tylko orientacyjna data pojawienia się Nikona D6 na sklepowych półkach – nie zostały podane konkretne informacje na ten temat, ale obserwując światową sytuację związaną z COVID-19, okres oczekiwania może się wydłużyć. Nikon informuje, że poda dokładną datę wejścia sprzętu na rynek, gdy ta będzie jednoznacznie określona.
Nikon D6 ma być reporterską lustrzanką pełnoklatkową, która będzie robiła do 14 kl./s w trybie seryjny, z mechaniczną migawką, natomiast tryb cichy pozwoli na 10,5 kl./s. Autofokus opiera się na 105 punktach specyficznego systemu ustawiania ostrości. Maksymalna czułość ISO to 3 200 000. Nie zabrakło również podwójnego slotu kart pamięci. Będzie on pozwalał na zapis dwóch różnych ustawień formatu JPEG symultanicznie.
Co do samego koronawirusa - obecnie około 114 000 osób jest zarażonych SARS-CoV-2 (COVID-19), a ponad 4000 zmarło. W Polsce obecnie mamy 17 potwierdzonych przypadków.
COVID-19 - Środki bezpieczeństwa
W obliczu zagrożenia, jakie niesie [b]koronawirus COVID-19[/b], warto uświadomić sobie, czym są odpowiednie środki bezpieczeństwa, a czym objawy nieuzasadnionej paniki. Środkami bezpieczeństwa są: [b]częste mycie rąk, unikanie zgromadzeń, higiena kaszlu i kichania, czyli zasłanianie ust chusteczką lub łokciem, tak aby kropelki śliny nie zostały na dłoni[/b]. Objawem paniki jest natomiast wykupowanie zapasów maseczek, co powoduje, że są one trudno dostępne dla personelu medycznego, który faktycznie ich potrzebuje.