Sony z pełną klatką fotografującą w czerni i bieli?

Według najnowszych doniesień Sony pracuje nad pełnoklatkowym aparatem rejestrującym tylko czarno-białe zdjęcia.

Japoński producent ma w ofercie już cztery aparaty z pełnoklatkowymi matrycami własnej produkcji: Sony A99, Sony RX1 oraz dwa bezlusterkowce Sony A7 i A7r. Trzy ostatnie nie mają (zapewne do czasu) zbyt wielu bezpośrednich konkurentów. Ich najbliższym rywalem jest Leica.

Sony chce udowodnić, że jest producentem sprzętu fotograficznego liczącym się na równi z Nikonem, Canonem, a nawet Leicą... Potwierdzają to najnowsze plotki. Serwis sonyalpharumors.com donosi, że Sony pracuje nad bezlusterkowcem z pełnoklatkową matrycą, która rejestruje zdjęcia tylko w czerni i bieli. Zupełnie jak... Leica M Monochrome. Do tej pory plotki podawane przez kolegów z sonyalpharumors.com zwykle się potwierdzały, a ta informacja jest na 99% pewna. Podobno aparat jest już projektowany, a jego prezentacja nastąpi w ciągu najbliższego roku.

Nie znamy żadnych szczegółów na temat specyfikacji tego modelu. Wiadomo jedynie, że matryce rejestrujące wyłącznie czarno-białe fotografie powinny cechować się lepszym oddaniem szczegółów, mniejszym szumem przy wysokich czułościach oraz lepszą dynamiką tonalną.

Tego typu aparat wydaje się projektem głównie wizerunkowym, mającym udowodnić, że Sony też potrafi robić aparaty dla profesjonalistów. Podobną funkcję spełniają modele RX1 czy A7r. Trzeba przyznać, że marce idzie coraz lepiej. Ma przede wszystkim świetne matryce w co drugim aparacie na świecie. Wprawdzie nadal lepszy użytek robi z nich Nikon, jednak takim modelom jak RX10 czy A7 naprawdę niewiele brakuje do najwyższej fotograficznej półki. Jestem przekonany, że kolejne nowe aparaty Japończyków będą tylko lepsze. Firmie Sony brakuje jednak renomy, marki profesjonalnego producenta sprzętu fotograficznego, nad czym usilnie pracuje.

A jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? Czy Sony ma u Was wyrobioną markę?