Aparat z klocków LEGO to wcale nie zabawka. Działa i robi zdjęcia na filmie
O ile z nowymi aparatami fotograficznymi może być problem na współczesnym rynku, tak klocków LEGO nie brakuje. Pewien miłośnik fotografii tradycyjnej zbudował aparat otworkowy na ich podstawie. To, co jest najciekawsze, to fakt, że aparat ma działającą migawkę, przesuwa film i faktycznie rejestruje obrazy.
Dotychczas prezentowaliśmy wam mnóstwo modeli aparatów wykonanych z klocków LEGO, lecz nie wspominaliśmy o działających wynalazkach. Na forum poświęconym pasji budowania nowych przedmiotów, użytkownik o pseudonimie Zung92 zaprezentował swój twór.
Jest to w pełni funkcjonalny aparat otworkowy (ang. pinhole camera), robiący zdjęcia na filmie małoobrazkowym (typ 135, 35 mm). Wynalazek nie tylko wygląda dobrze, ale również działa. Mimo tego, że zostało tu użyte kilka niestandardowych elementów, których nie znajdziemy w zestawach z klockami, to idea pozostała ta sama – stworzyć coś z pojedynczych uniwersalnych części.
Aparat otworkowy Zunga przypomina bardzo stare aparaty dalmierzowe, chociaż nie znajdziemy tu systemu dalmierzowego. Do kadrowania służy mały otwór, umiejscowiony tuż nad obiektywem. Przy takim sposobie ustawiania kadru, trzeba wziąć pod uwagę efekt paralaksy, czyli przesunięcia obrazu rejestrowanego względem widzianego, co ma znaczenie przy niewielkich odległościach fotografowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostrością nie musimy się przejmować, ponieważ aparat z klocków LEGO działa na zasadzie fotografii otworkowej. Nie ma ruchomej przysłony, ale jest niewielki otwór, który zapewnia dużą głębię ostrości, choć nie ma co spodziewać się niesamowitej jakości zdjęć ze względu na brak zaawansowanej optyki. To bardziej aparat zabawkowy pokroju legendarnej Holgi, lecz nie można nazwać go zabawką. To narzędzie przecież działa!
Zung92 zebrał 2,6 tys. osób popierających jego pomysł. Jeśli dobije do 10 tys., istnieje cień szansy, że LEGO faktycznie wyprodukuje zestawy zawierające opracowany przez niego projekt.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii