Co to jest balans bieli? Podpowiadamy, co musisz wiedzieć [Poradnik]
Mogę się założyć, że każdy z Was miał problem z uzyskaniem odpowiedniej kolorystyki na zdjęciach. Fotografie wykonywane w domu były żółte, a w pochmurny dzień - niebieskie. Za te wszystkie niuanse odpowiada dobrze zbalansowana biel. Dziś odpowiemy na pytanie, co to jest balans bieli.
W niemal każdym aparacie i większości dobrych smartfonów mamy możliwość korygowania balansu bieli, jednak nie każdy wie, czym jest sama temperatura barwowa i do czego służy korekcja balansu bieli. Wbrew pozorom, mimo tych wszystkich cyferek, sprawa jest naprawdę prosta do zrozumienia.
Co to jest balans bieli?
Balans bieli to termin dotyczący aparatów cyfrowych oraz kamer. Określa on proces kompensacji barw zarejestrowanych przez matrycę dla temperatury barwowej oświetlenia. W prostych słowach - wpływa na to, czy zdjęcie wygląda naturalnie w zależności od światła, jakie pada w trakcie jego wykonywania. Nie zawsze automatycznie ustawiony balans bieli da nam najlepsze efekty, dlatego poniżej dokładnie wyjaśnimy, jak właściwie korzystając z balansu bieli stworzyć najlepsze zdjęcie.
Czym jest temperatura barwowa?
Parametr temperatury barwowej określa czy dane światło jest ciepłe lub zimne. Za barwy ciepłe określamy te, które wpadają w kolor żółty/pomarańczowy, natomiast zimne to te idące w kierunku błękitów. Samą temperaturę określamy w stopniach Kelvina. Nie wchodząc głębiej w fizykę, ten parametr określa temperaturę barwową danego źródła światła, dzięki czemu w prosty sposób możemy określić czy dane światło jest zimne, czy ciepłe. Tu jednak trzeba pamiętać, że wyższa temperatura oznacza zimniejsze światło, a niższa - cieplejsze.
Tu warto pokusić się o przykłady i zerknąć na powyższy diagram. Posługując się Kelvinami łatwo określić temperaturę barwową źródeł światła, które otaczają nas na co dzień. Większość żarówek, które mamy zamontowane w domu świecą z temperaturą ok 2800-3800 K, światło dzienne, białe, to wartość około 5300-5500 K. W cieniu i w pochmurny dzień światło ma temperaturę barwową ok. 6500-8000 K. Po zmroku robi się niemal zupełnie niebiesko - wtedy temperatura barwowa światła ma ok. 8000-10000 K.
W codziennym fotografowaniu będziemy posługiwali się więc wartościami między 2000 a 10000 K.
Jak ustawić balans bieli?
Tak, jak wspomniałem na początku artykułu, w większości aparatów mamy wpływ na ten parametr. Każdy aparat ma możliwość automatycznego ustawienia balansu bieli. Wtedy algorytm aparatu stara się odnaleźć w scenie wzorce i odpowiednio skompensować temperaturę barwową tak, aby to, co jest białe w rzeczywistości, również było białe na zdjęciach. Tu wiele zależy od samego aparatu. Niektóre modele radzą sobie z tym bardzo dobrze, inne gorzej.
Tu z pomocą może przyjść zmiana balansu bieli na jeden z wgranych profili dla światła żarowego, dziennego, czy błyskowego. Zazwyczaj takich ustawień jest przynajmniej kilka, a dodatkowo w nieco bardziej zaawansowanych konstrukcjach możemy określić balans bieli bezpośrednio w Kelvinach. Tak więc wchodząc np. do restauracji, gdzie widzimy klasyczne żarówki, możemy od razu wybrać ustawienie na 2800 K i mamy pewność, że kolorystyka będzie poprawna.
Dodatkowo wiele aparatów oferuje stworzenie własnych profili na podstawie wzorców. Tu najlepiej sprawdzi się szara karta, ale równie dobrze możemy użyć białej kartki z drukarki. Dzięki temu, po zrobieniu zdjęcia w określonych warunkach, pokazujemy aparatowi, że ma kierować się tym konkretnym wzorcem. To bardzo szybki sposób na poprawne i dokładne ustawienie balansu bieli.
Nie zawsze jest tak różowo - temperatury się przecież mieszają
Sytuacją idealną byłoby, gdyby wszystkie źródła światła miały taką samą temperaturę barwową. Niestety, w wielu sytuacjach na jednym zdjęciu widzimy różne temperatury barwowe. Najczęściej dzieję się tak w momencie, gdy fotografujemy np. w domu lub restauracji, gdzie światło w środku jest zapalone, a na zewnątrz wcale nie jest ciemno. Wtedy nad stolikami mamy światło 2800 K, natomiast restaurację wypełnia światło o temperaturze np. 6000 K.
Niestety, nie ma recepty na rozwiązanie tego problemu. Jeśli ustawimy balans bieli na 2800 K, zgodnie ze specyfikacją żarówek, rzeczy na stoliku będą miały odpowiednią kolorystykę, ale wszystko, na co pada światło z zewnątrz, będzie niebieskie. Podobnie w drugą stronę - jeśli ustawimy balans bieli na światło panujące w restauracji, czyli głównie światło dzienne, to wszystko, co jest oświetlone przez żarówki, będzie mocno pomarańczowe.
Z podobną sytuacją spotykają się fotografowie ślubni. Często fotografują przy użyciu lamp błyskowych, które świecą z temperaturą 5500 K, natomiast w pomieszczeniach jest oświetlenie 2800 K. Tu na szczęście sytuacja jest prostsza do rozwiązania. Możemy posłużyć się filtrem CTO, który nałożony na lampę błyskową sprawia, że światło zmienia swoją temperaturę barwową z 5500 K na 2800 K, więc niwelujemy ten konflikt, a zdjęcia mają poprawną kolorystykę.
Jak najlepiej poradzić sobie z balansem bieli?
Często fotografujemy w różnych warunkach, gdzie temperatury barwowe zmieniają się na bieżąco. Wystarczy, że w słoneczny dzień wejdziemy do cienia, czy chmury przysłonią słońce i już mamy kilkaset Kelvinów różnicy, co dokładnie widać na zdjęciach. Według mnie najlepszym sposobem na efektywną pracę z balansem bieli jest praca na plikach RAW. Dlaczego? - Ponieważ zapisując zdjęcia w formacie RAW, uniezależniamy się od ustawień naniesionych z poziomu aparatu. Oczywiście do zdjęć będzie przypisany określony balans bieli, natomiast bez żadnego problemu i bez żadnych strat jakości możemy go dowolnie zmieniać.
Dobrym przykładem może być zrobienie zdjęcia w świetle żarowym, z ustawieniem balansu bieli na pochmurny dzień. Takie zdjęcie wyjdzie zupełnie żółto-pomarańczowe. Podobnie może być w momencie, gdy w pochmurny dzień zrobimy zdjęcie z ustawieniem na światło żarowe - takie zdjęcie będzie zupełnie niebieskie. Zapisując zdjęcia w formacie JPG, zmiany balansu bieli są możliwe, ale w bardzo ograniczonym zakresie. Przy większych zmianach bardzo tracimy na jakości i przejściach tonalnych, które przybierają dziwne barwy.
Aby odpowiednio dobrać balans bieli, możemy skorzystać z pipety i kliknąć wybrany obszar, który jest biały lub neutralnie szary, ale nie przepalony. Następnie algorytm aplikacji dopasuje kolorystykę do zadanego balansu bieli. Balans można wyregulować również ręcznie przy pomocy suwaków, a także wgranych profili, które będą podobne do tych, zainstalowanych w aparacie.
Zafarb / tint
Warto wspomnieć, że rozbieżności między idealną bielą idą nie tylko w kierunku kolorów pomarańczowego i niebieskiego, ale również przesuwają się między zielenią a purpurą, co widać w szczególności, kiedy pracujemy przy świetle sztucznym - jarzeniowym, ledowym lub błyskowym. To kolejna składowa do skorygowania, w przeciwnym wypadku fotografowane obiekty mogą być zielonkawe lub purpurowe. Sama korekcja jest tożsama z korekcją samej temperatury barwowej - odpowiada za nią suwak poniżej. Na zdjęciu poniżej przy ustawieniu zafarbu na 0, Pagani ma wyraźnie zielonkawy odcień. Po ustawieniu wartości tint na 25 biały rzeczywiście jest biały.
W niektórych aparatach, które umożliwiają zaawansowaną edycję kolorów, mamy również możliwość korygowania zafarbu. Oś x pokazuje korekcję temperatury barwowej, natomiast y - zafarbu.
Poprawnie, nie zawsze znaczy dobrze
Myślę, że po lekturze powyższych punktów poprawne ustawienie balansu bieli nie powinno sprawiać problemów. Warto jednak wspomnieć, że nie zawsze poprawnie ustawiony balans bieli będzie wyglądał dobrze. Weźmy dwa przykłady - fotografia przy świecach i zachód słońca. Teoretycznie na pierwszym zdjęciu powinienem ustawić balans bieli na ok. 2000 K, ale wtedy zupełnie zabiłbym ciepły charakter tego klimatycznego światła.
Podobnie przy zachodzie słońca. Ustawiając balans bieli na ok. 4000 K, kolorystyka będzie poprawna, tj. biel będzie biała, ale znów - charakter zdjęcia zupełnie zaburzony. Wtedy zdecydowanie lepiej delikatnie ocieplić balans bieli, żeby lepiej oddać charakter wykonywanych zdjęć. Poniżej dodałem dwa porównania zdjęć - z poprawnym balansem bieli i z dobrze dopasowanym do sceny. Widać gołym okiem, że poprawnie, nie zawsze znaczy dobrze.