Będą musieli oznaczać retusz w reklamach. Wszystko po to, by ludzie czuli się lepiej

Będą musieli oznaczać retusz w reklamach. Wszystko po to, by ludzie czuli się lepiej

Będą musieli oznaczać retusz w reklamach. Wszystko po to, by ludzie czuli się lepiej
Marcin Watemborski
05.08.2022 10:41, aktualizacja: 07.08.2022 10:06

Ile razy zastanawialiście się nad swoim wyglądem, patrząc na reklamy w kolorowych pismach? W wielu przypadkach ciała modeli są nie tylko wyrzeźbione ich ciężką pracą, ale też dłutami programów do obróbki. Niebawem w Wielkiej Brytanii może wiele się zmienić, by ludzie nie zamartwiali się aż tak bardzo.

Kilka lat temu pisaliśmy o tym, że we Francji uchwalono prawo, które zakazuje publikowania wyretuszowanych zdjęć kobiet. Nie jest to jedyne państwo, w którym takie przepisy obowiązują. Niedawno uchwała pojawiła się w Norwegii, a niedługo podobny los może spotkać Zjednoczone Królestwo.

Brytyjska Komisja Zdrowia i Opieki Społecznej zwróciła uwagę na to, że coraz więcej osób w ich kraju zmaga się z dysmorfofobią (cielesnym zaburzeniem dysmorficznym). Jest to zaburzenie psychiczne, które charakteryzuje się lękiem i obawami dotyczącymi nieestetycznego wyglądu własnego ciała. Organizacja zwraca uwagę na to, że w dużej mierze mają na to wpływ reklamy z zakłamanym wyglądem modeli, przez co mechanizm porównywania działa u ludzi bardziej okrutnie.

Działacze pragną doprowadzić do tego, że na każdej reklamie, gdzie ciało zostało wyretuszowane (bez znaczenia jak bardzo), będą się pojawiały widoczne ostrzeżenia. Sygnałem alarmowym był raport Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej, który wykazał silny wpływ reklam nie tylko na zdrowie psychiczne, ale również fizyczne w powiększającej się grupie osób zagrożonych. Nie jest trudno połączyć kropki – zaburzone postrzeganie siebie i zbyt szybkie odchudzanie mogą prowadzić do zaburzeń odżywiania, a te zaś do śmierci, co nie jest wcale tak rzadkie.

Pomysłem komisji jest umieszczanie na zdjęciach reklamowych symbolu z informacją o ingerencji w końcowy wygląd dzieła za pomocą oprogramowania do edycji zdjęć. Ma to dotyczyć nie tylko kształtu ciała, ale również np. koloru skóry.

Sam mechanizm działania reklam na ludzi jest niezwykle podobny do tego, jak oddziałują na nas media społecznościowe. Rozmawialiśmy z socjolożką oraz psycholożką na ten temat w tekście dotyczącym szkodliwości Instagrama i tego, jak się przed tym chronić.

Na tę chwilę nie wiadomo nic o wprowadzeniu podobnego prawa w Polsce.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)