Była ulubienicą Hitlera. Została zabita przez własnych rodziców
Helga Goebbels była najstarszą córką ministra propagandy III Rzeszy i jedną z ulubienic Adolfa Hitlera. Gdy wojna dobiegała końca, została otruta wraz z resztą swojego rodzeństwa.
Na czarno-białym zdjęciu wykonanym w ogrodzie Kancelarii Rzeszy w Berlinie przez Heinricha Hoffmanna - osobistego fotografa Hitlera - Helga Goebbels ma zaledwie 4 lata. W tym czasie nic nie wskazywało jeszcze, że dziewczynka zakończy żywot jako nastolatka, zabita z woli własnych rodziców.
Helga była uwielbiana nie tyko przez swojego ojca Josepha Goebbelsa, ale także samego Adolfa Hitlera, który wręczał jej różne upominki. Nic dziwnego, że wizerunek dziewczynki był tak chętnie wykorzystywany przez nazistowską propagandę. Najstarsza córka ministra propagandy i jego żony Magdy pojawiała się w niemieckich kronikach filmowych, a jej zdjęcia można było zobaczyć na okładkach kilku państwowych magazynów.
Gdybyśmy byli w tym samym wieku, pasowalibyśmy do siebie idealnie.
Imiona wszystkich sześciorga dzieci państwa Goebbelsów odzwierciedlały zachwyt rodziców nad ideologią nazistowską. Każde z nich zaczynało się na literę "H", co było wyrazem czci wobec Hitlera. Zachwyt ten okazał się być tak wielki, że Goebbelsowie nie chcieli, aby ich pociechy wychowywały się w świecie bez nazistów.
Śmierć w bunkrze
22 kwietnia 1945 r. rodzina Goebbelsów zeszła do berlińskiego bunkra, gdzie dwa dni wcześniej obchodzono 56. urodziny Hitlera. 1 maja minister propagandy postanowił, że wraz z Magdą odbiorą sobie życie, uśmiercając wcześniej swoje dzieci. W swoim testamencie Joseph Goebbels zapisał, że gdyby jego pociechy były dorosłe i mogły samodzielnie decydować o swoim losie, z pewnością podjęłyby taką samą decyzję.
Tego dnia Magda podała swoim dzieciom morfinę; gdy zasnęły, lekarz (według innej wersji zrobiła to osobiście żona Goebbelsa) rozgniótł w ich ustach kapsułki z cyjankiem. Z niektórych relacji wynika, że Helga nie zasnęła i wzbraniała się przed otrzymaniem kapsułki, o czym miałyby świadczyć rzekome siniaki na jej ciele i twarzy. Brak jednak dowodów, aby taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce.
Wolę, żeby moje dzieci umarły, niż żyły w niełasce (...). Moje dzieci nie mają szans w powojennych Niemczech.
Gdy dzieci już nie żyły, Magda oddała się po raz ostatni swojej ulubionej rozrywce: układaniu pasjansa. Potem wyszła wraz z mężem do ogrodów kancelarii i połknęła kapsułkę z cyjankiem. Dla pewności Joseph oddał jeszcze strzał w tył jej głowy, po czym sam popełnił samobójstwo. Zgodnie z ostatnią wolą Goebbelsów, ich ciała zostały oblane benzyną i podpalone. Nazajutrz na zwęglone zwłoki natknęli się radzieccy żołnierze.
W 1970 r. szczątki Goebbelsów i ich dzieci zostały ponownie skremowane, a prochy wrzucone do Łaby. Jedynym dzieckiem Magdy, któremu udało się przeżyć wojnę, był Harald – jej syn z pierwszego małżeństwa z Guentherem Quandtem. W połowie lat 50. mężczyzna odziedziczył po ojcu holding, w skład którego wchodziło ponad 200 przedsiębiorstw z różnych branż. Firma Haralda Quandta posiadała m.in. 30 proc. akcji BMW.
