CES 2020: Zdjęcia z premier Nikona i Canona prosto z Las Vegas
Trwają największe na świecie targi elektroniki oraz nowych technologii. Nasz redakcyjny kolega Bolesław Breczko jest na miejscu i miał okazję przyjrzeć się z bliska temu, co pokazały firmy Canon i Nikon.
08.01.2020 | aktual.: 26.07.2022 15:03
Tegoroczne targi CES nie zawiodły fotografów. Canon po czterech latach zaprezentował nową wersję topowego modelu: Canona EOS-1D X Mark III. Nikon przygotował premierę Nikona D780, który ma zastąpić popularnego i bardzo lubianego Nikona D750. Oprócz tego japoński producent pokazał Nikona Coolpix P950 z 166-krotnym zoomem cyfrowym oraz dwa nowe obiektywy.
CES 2020: Canon EOS-1D X Mark III
Canon EOS-1D X Mark III to profesjonalna lustrzanka, której premiera ma ścisły związek ze zbliżającą się Olimpiadą w Tokio. Ten prawdziwy kombajn roboczy wśród aparatów przeznaczony jest dla profesjonalistów, fotografów sportu, wydarzeń i reporterów. Po czterech latach od premiery Canona EOS-1D X Mark II, producent naprawdę odrobił lekcje i zaprezentował aparat na miarę XXI wieku. 20,1-megapikselowa matryca z filtrem dolnoprzepustowym, ISO rozszerzalne do 50-819200 i tryby seryjne 16 kl./s (migawka mechaniczna) i 20 kl./s (LiveView) to tylko niektóre z usprawnień, które zobaczymy w tym modelu. Poniżej możecie przyjrzeć się jak korpus leży w dłoni i jak umiejscowione są wszystkie przyciski, a po szczegółową specyfikację oraz informacje na temat ceny i dostepności odsyłamy tutaj.
CES 2020: Nikon
Nikoniarze także nie mogą narzekać, bo początek roku przyniósł kilka nowych premier. Nikon D780 zastąpił popularnego Nikona D750 i wysunął się na pozycję lidera wśród pełnoklatkowych lustrzanek dla zaawansowanych twórców. Oferuje 273 punkty hybrydowego układu AF w trybie podglądu na żywo, nagrywanie w 4K oraz funkcję wykrywania oka.
Na rynku pojawił się także pierwszy stabilizowany zoom o popularnej ogniskowej, czyli Nikkor Z 70-200 mm f/2.8 VR S z bagnetem Nikon Z. Nikon zaprezentował również obiektyw Nikkor AF-S 120-300 mm f/2.8E FL ED SR VR, który docenią fotografowie przyrody i sportu, a którego cena jest niezbyt przystępna dla przeciętnego Kowalskiego.
Poniżej możecie zobaczyć jak nowinki prezentują się na stoisku Nikona na targach CES.