Color Efex Pro 4 - zestawienie najciekawszych filtrów, które urozmaicą Twoje zdjęcia

Od niedawna zestaw wtyczek Google Nik Collection dostępny jest za darmo. Internet wręcz huczał kiedy ta informacja ujrzała światło dzienne. Nic dziwnego - w końcu to potężny zestaw zaawansowanego oprogramowania. Które narzędzia Color Efeksa Pro polubiłem najbardziej?

Color Efex Pro 4 - zestawienie najciekawszych filtrów, które urozmaicą Twoje zdjęcia
Jakub Kaźmierczyk

27.05.2016 | aktual.: 27.05.2016 15:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Z Google Nik Collection korzystam od dawna, jeszcze od czasów kiedy Google nie miało z tym nic wspólnego. Swoje zapłaciłem, ale w wielu sytuacjach Color Efex naprawdę się przydał. Kiedy moje doświadczenie fotograficzne było mniejsze, chętniej sięgałem po predefiniowane ustawienia, a plug-in świetnie spełniał swoje zadanie. Dziś, chętniej korzystam z potęgi aplikacji Adobe czy Capture One, ale Color Efexa również zdarza mi się wykorzystywać. Mimo że Color Efex ma ponad 50 różnych efektów, korzystam z zaledwie kilku. Niestety wiele z efektów, jak np. midnight czy vignette: blur trąci tandetą na kilometr. Na szczęście w ich gąszczu, znalazłem kilka, naprawdę przydatnych. Przyjrzyjmy się im bliżej.

  1. Cross processing

Kto nie lubi instagramowych kolorów? Myślę, że większość z nas je lubi. W końcu mają w sobie analogowy klimat. Oczywiście można również wieszać na nich psy, ale akurat ten filtr wykorzystywałem dość często do zmiany kolorystyki. Trzeba jednak uważać, żeby nie przegiąć z mocą działania filtra, a podczas obróbki jednej sesji, raczej trzymać się jednego z nich. To zapewni spójność i nieco inny charakter zdjęć. Najczęściej wykorzystuję filtry L02, L03 i T04, a ich krycie ustawiam na około 30-40%.

Obraz
Obraz;
  1. Briliance / Warmth

Ten filtr bardzo polubiłem podczas obróbki zdjęć, ze złotej godziny czy wschodów słońca. Wtedy lubię zachować ciepły odcień na moich fotografiach. Przesuwanie suwaka balansu bieli bardzo często nie daje jednak zadowalających rezultatów, bo zdjęcia robią się nieprzyjemnie pomarańczowe. Opisywany filtr bardzo dobrze radzi sobie przede wszystkim z ocieplaniem, bo zdjęcia nabierają innego charakteru bez nachalnego pomarańczu. W tym wypadku również trzeba hamować zapędy i używać suwaka do około 50%, nie dalej. Tego filtra używam tylko do ocieplania zdjęć, oziębianie wygląda niezbyt naturalnie, a podbicie nasycenia lepiej działa w narzędziach Photoshopa lub Lightrooma.

Obraz
Obraz;
  1. Pro Contrast

Z tego narzędzia korzystam bardzo często. Podbijanie kontrastu przy jednoczesnym zachowaniu szczegółów w cieniach i światłach bez wpływu na nasycenie zdjęcia działa naprawdę rewelacyjnie. Przydaje się szczególnie przy obróbce zdjęć krajobrazowych. Suwak kontrastu dynamicznego dotyka głównie średnich tonów, co przydaje się przy kontrastowych scenach, dzięki czemu nie gubimy szczegółów w newralgicznych miejscach. Dodatkowo, korekta przebarwień pozwala dobrze zbalansować biel i wyeliminować niepożądane kolory, które mogą pojawić się podczas przesuwania sąsiednich suwaków.

Obraz
Obraz;
  1. Film Grain

Co prawda większość producentów zabija się o jak najwyższe, niezaszumione ISO. Dobrym przykładem są nowe Nikony - D500 i D5, które oferują nawet ISO 3 000 000, więc jak widać - wojna na noktowizyjne czułości ma się dobrze. Co jednak, jeśli zechcemy poczuć analogowy, ziarnisty klimat na naszych cyfrowych zdjęciach? Funkcja dodawania szumu w Photoshopie działa słabo, ale ta zainstalowana w Color Efeksie, naprawdę daje radę. Mamy możliwość wyboru ziarnistości, twardości ziarna, a także kontrastu kliszy. W połączeniu z cross processingiem możemy jeszcze bardziej zbliżyć się do klimatu światłoczułej błony. Oczywiście analogowi ortodoksi pewnie w tym momencie rwą sobie włosy z głowy, ale w końcu wszystko jest dla ludzi.

Obraz
Obraz;
  1. Darken / lighten center

Z tej funkcji korzystam nieco rzadziej od kiedy w aplikacjach Adobe pojawiła się funkcja filtra radialnego, ale nadal lubię sięgnąć po winietę we wtyczce. Jej użycie jest banalnie proste i za to właśnie ją lubię. Do wyboru mamy 4 parametry - jasność środka, boków, wielkość i kształt winiety. Do tego oczywiście wybieramy miejsce, w którym zdjęcie będzie najjaśniejsze. Z tego filtra korzystam najczęściej w momencie, gdy nakładam na siebie cały zestaw różnych zmian i zazwyczaj dodaje on zdjęciu ostatniego szlifu.

Obraz
Obraz;

Na koniec

Color Efex Pro 4 to potężne narzędzie, które może pomóc usprawnić naszą ciężką pracę. Wiele efektów wygląda naprawdę dobrze i nie ma co ukrywać, że nie musimy mieć wielkich umiejętności, żeby efektywnie korzystać z wtyczki. W porównaniu do oprogramowania Adobe, dostajemy zestaw gotowych filtrów, które dostosowujemy do naszych potrzeb. Ważne jednak, aby pamiętać, że mnogość narzędzi może równie szybko zepsuć zdjęcia. Tu, jak we wszystkim liczy się umiar i wyczucie dobrego smaku.

Obraz
Obraz;
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Komentarze (0)