Cukierkowe miasta świata wyglądają jak wyjęte z filmów Wesa Andersona
11.02.2022 13:42, aktual.: 14.02.2022 12:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli lubicie pastelowe kolory i proste kadry, te zdjęcia będą dla was prawdziwą ucztą. Można zaryzykować stwierdzenia, że sam Wes Anderson nie powstydziłby się takich obrazów w swoich filmach. Zdecydowanie dobrze się na nie patrzy.
Helene Havard nie lubi dużo mówić o swojej twórczości. Jej sposobem na wyrażanie emocji jest fotografia, a ta wychodzi jej naprawdę świetnie. Specjalnością artystki są minimalistyczne, pastelowe zdjęcia krajobrazowe i architektoniczne.
Fotografka sporo podróżuje i tam, gdzie jest, stara się robić jak najwięcej zdjęć. Jej estetyka jest bardzo charakterystyczna. Kadry zawsze są proste, wręcz harmonijne. Gdy pisaliśmy o jej zdjęciach po raz pierwszy, koncentrowaliśmy się na jej krajobrazach miejskich w stylu art deco.
Dziś przyglądamy się szerokiemu spektrum estetycznemu amerykańskiej artystki, stacjonującej obecnie na terenie Polinezji Francuskiej. Zdjęcia Havard pokazują wiele zakątków USA, jak też innych krajów. To, co wydaje się najciekawsze to cukierkowe kadry miast takich jak Los Angeles czy San Francisco – miejsc, które raczej nie kojarzą się z bajkową estetyką, a punk rockiem i plażami.
Więcej zdjęć autorstwa Helene znajdziecie na jej Instagramie.