Ekstremalnie rzadki aparat idzie pod młotek. Może być warty nawet 2 miliony euro
Już niedługo dobędzie się bardzo ciekawa aukcja, na której zostanie wystawione mnóstwo zabytkowego sprzętu fotograficznego. Jednym z przedmiotów jest aparat Leica O z 19223 r. Legendarny prototyp to nie lada gratka dla wszystkich kolekcjonerów.
24.08.2023 11:30
Na początku października 2023 r. odbędzie się kolejna edycja Wetzlar Camera Auction, czyli znanej aukcji fotograficznej, na której można znaleźć nie tylko sprzęt marki Leica, ale również innych firm. W większości są to zabytkowe lub rzadkie egzemplarze aparatów, a wśród nich zdarzają się prawdziwe perełki.
W selekcji najbliższej edycji aukcji znalazł się aparat Leica O z 1923 r. Estymowana wartość tego sprzętu to 1,5-2 mln euro, czyli nawet blisko 9 mln złotych! Ekstremalnie wysoka cena ma swoje uzasadnienie. Mamy tu do czynienia z prototypem legendarnego aparatu małoobrazkowego. Na jego podstawie powstał aparat Leica I, który był pierwszym seryjnie produkowanym modelem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Firma Leica oficjalnie zaczęła działać w 1925 r., lecz prace nad sprzętem trwały dużo wcześniej. 2 lata przed otwarciem fabryki opracowano prototypy aparatu Leica O. Do dziś istnieje ich jedynie 16 sztuk, a na aukcji zostanie wystawiony jeden z nich. Takiej okazji nie może przepuścić żaden poważny kolekcjoner.
Rzeczona Leica O jest według domu aukcyjnego w bardzo dobrym stanie. Na przodzie znajduje się obiektyw 50 mm f/3.5 z przysłoną ustawioną na f/12. Ma w środku 5 elementów optycznych. Co ciekawe, nie jest to najlepiej zachowany egzemplarz tej serii.
Oryginalna Leica O, która należała do samego Oskara Barnacka, została sprzedana w 2022 r. za 14,4 mln euro. 5 lat temu został też sprzedany inny egzemplarz za kwotę 2,95 mln dolarów. Jesteśmy niezwykle ciekawi, jaka będzie ostateczna cena tego ekstremalnie rzadkiego sprzętu.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii