Film na miarę Hollywood nagrany tanimi lustrzankami
Ze świecą w ręku można by szukać osoby, która nie słyszała o dwóch wysokobudżetowych produkcjach Michaela Baya. Jedni zwrócili uwagę na "Transformers" ze względu na ciekawe zdjęcia, inni na serię nieprzerwanych wybuchów, a jeszcze inni na wdzięki Megan Fox. Miłośników fotografii bardziej powinna jednak zainteresować rosyjska miniprodukcja. Po obejrzeniu amatorskiego wideo aż trudno uwierzyć, jaki sprzęt posłużył autorom do wykonania filmu.
Dwie godziny nagrywania, miesiąc obróbki materiału i dwie tanie lustrzanki - tyle potrzeba było rosyjskiemu amatorowi, Alexandrowi Semenov, aby stworzyć wideo, którego nie powstydziłby się niejeden hollywoodzki reżyser.
2,5-minutowy film został nagrany dwiema popularnymi lustrzankami, których cena nie przekracza 4 tysięcy złotych. Do wykonania wideo wykorzystano aparaty Canon 550D z zestawem 18-55mm + 50 mm 1.8 oraz Nikon D5000 z obiektywem 18-55 mm.
Zobaczcie efekt końcowy:
Transformers from repey815 on Vimeo.