Fujifilm X‑T2 - profesjonalny bezlusterkowiec z matrycą APS‑C
Fujifilm X-T2 to zaawansowany bezlusterkowiec, wyposażony w 24,3-megapikselową matrycę X-Trans CMOS III, bez filtra dolnoprzepustowego oraz wizjer elektroniczny OLED, o rozdzielczości 2,36 miliona punktów i powiększeniu 0,77x. X-T2 obiecuje ulepszony system AF i dodatkową funkcjonalność z pionowym uchwytem, jak np. zdjęcia seryjne do 11 kl/s.
07.07.2016 | aktual.: 17.10.2016 18:31
W ofercie Fujifilm mamy teraz dwa flagowe aparaty - klasyczny, przypominający dalmierz X-Pro2 oraz X-T2. Model X-T2 jest dedykowany do cięższych obiektywów premium zoom, ponieważ oferuje lepszy uchwyt i dodatkowy pionowy grip.
Fujifilm X-T2, jako nowszy, wprowadza jednak kilka ulepszeń. Pomimo zastosowania tej samej 24,3-megapikselowej matrycy X-Trans, co w X-Pro2, czujniki fazowe autofokusu umieszczono na niej szerzej, dzięki czemu jego działanie jest znacznie lepsze.
W tym modelu Fujifilm skupiło się na autofokusie, szczególnie na trybie ciągłym, chcąc pod tym względem dorównać profesjonalnym lustrzankom. Poza poszerzonym obszarem działania detekcji fazy, Fujifilm poprawiło też próbkowanie autofokusu w trybie ciągłym przy zdjęciach seryjnych. Pozwoliło to także zmniejszyć moment zaciemnienia obrazu w wizjerze, dzięki czemu X-T2 będzie się bardziej fotografowało jak lustrzanką. Jakby tego było mało - Fujifilm wprowadziło w tym modelu szczegółowe możliwości dostosowania trybu ciągłego autofokusu do charakterystyki ruchu obiektu, jaki będziemy fotografować. Do dyspozycji mamy trzy parametry albo pięć presetów, które ułatwią decyzję.
Wracając do wizjera OLED, który ma rozdzielczość 2,36 miliona punktów i powiększenie 0,77x - Fujifilm chwali się poprawą jego obrazu w słabym oświetleniu oraz w trakcie ostrzenia. Tylny ekran LCD jest uchylany w trzech kierunkach. To rozwiązanie wprowadzono po raz pierwszy w modelach serii X, dzięki czemu można odchylać go w górę i w dół, zarówno przy poziomym jak i pionowym kadrowaniu.
Widać, że Fujifilm kieruje swoje flagowe modele do profesjonalistów. Fujifilm X-T2 wprowadza kilka rozwiązań, znanych z profesjonalnych lustrzanek, jak chociażby dodatkowy nawigator dedykowany tylko do zmiany punktu AF. Poza tym uchwyt jest większy, wartości na tarczy korekty ekspozycji zwiększono do +/- 5 EV, dodano podwójne gniazdo kart pamięci oraz powiększono muszlę oczną.
Pod względem filmowania X-T2 oferuje rozdzielczość 4K, przy przeliczniku ogniskowej 1,17x. Maksymalna długość filmu to 10 minut, natomiast w trybie Full HD możemy nagrać 15 minut materiału wideo. Dodatkowo do dyspozycji użytkowników jest możliwość filmowania z filtrami, jak: Velvia, Provia czy inne - wszystko w 4K.
Kolejnym elementem, który może świadczyć o profesjonalnym przeznaczeniu X-T2, jest dedykowany uchwyt pionowy, który poprawia osiągi aparatu zarówno pod względem szybkości działania, odświeżania wizjera, zdjęć seryjnych, nie wspominając oczywiście o możliwości zastosowania trzech baterii. Poza tym z pionowym uchwytem możemy nagrywać dłuższe filmy w 4K (do 30 min.) i podłączyć słuchawki.
Przy okazji premiery X-T2 dowiedzieliśmy się także o planach Fujifilm na kolejne obiektywy do systemu X. Jeszcze w tym roku zobaczymy obiektyw 23 mm f/2 R WR, a w przyszłym 50 mm f/2 R WR oraz 80 mm f/2.8 R LM OIS WR Macro.
Poza tym zobaczyliśmy też reporterską lampę błyskową EF-X500 z liczbą przewodnią równą 50 i obsługą ogniskowych od 24 do 105 mm, a z panelem szerokokątnym - 20 mm. Lampa umożliwia zdalną obsługę do trzech grup roboczych z poziomu korpusu X-T2, ale potrzebujemy do tego jednej lampy na aparacie.
Ceny sugerowane to 7399 za sam korpus Fujifilm X-T2, natomiast z obiektywem 18-55 mm to już wydatek około 8499 zł. Za sam uchwyt pionowy trzeba będzie zapłacić około 1399 zł.