Irański serwis streamingowy nie odrobił lekcji z Photoshopa. Ani z równouprawnienia
Irański odpowiednik Spotify - serwis Melovaz - usunął artystki z okładek ich albumów. Wykonanie jest tak tragiczne, że aż śmieszne.
24.10.2019 | aktual.: 26.07.2022 15:33
Temat cenzury i praw kobiet nie jest zabawny, ale w tym przypadku naprawdę trudno powstrzymać śmiech. Irański serwis Melovaz w dość bezkompromisowy sposób postanowił pozbyć się wizerunku kobiet ze wszystkich okładek albumów. W tym celu ktoś po prostu wymazał je ze zdjęć, zostawiając tylko plamę.
Prawo w Iranie jest bardzo restrykcyjne wobec kobiet. Za publiczne pokazanie się bez nakrycia głowy grożą poważne konsekwencje. Choć Beyoncé na okładce albumu Homecoming nie odsłania włosów, nie uchroniło jej to przed cenzurą. Nie wdając się w szczegóły, postanowiono z okładek usunąć wszystkie artystki bez wyjątku. Co ciekawe, pozostawiono wizerunki anonimowych kobiet na playlistach.
Po Billie Eilish zostało puste łóżko, koń Lady Gagi musiał po drodze zrzucić ją z grzbietu, a Bradley Cooper z uczuciem patrzy na pustą plamę. Rozmazane kształty, które zostały po wokalistkach, przywodzą na myśl "Jezusa-jeża" (niezorientowanych odsyłam do Google'a), którego w 2012 roku próbowała odnowić samozwańcza konserwatorka zabytków.
Mimo komizmu sytuacji cała sprawa jest raczej smutna. Widać, że minie jeszcze sporo czasu, zanim kobiety będą traktowane na równi z mężczyznami na całym świecie.