Jak robić lepsze zdjęcia uliczne smartfonem?

Smartfony stają się coraz bardziej popularne w kwestii fotograficznej - nie tylko wśród amatorów, ale również profesjonalistów. Od kilku lat możemy się cieszyć zdjęciami naprawdę przyzwoitej jakości, nawet w gorszych warunkach oświetleniowych.

Co więcej - zdjęcia ze smartfonów można edytować w sensowny sposób. Jest do tego mnóstwo aplikacji. Więc dlaczego nie wziąć smartfona na wyprawę po miejsce kadry? O zaletach fotografowania urządzeniami mobilnymi opowiedział Roman Fox.

Powyższe powiedzenie przejawia się niemal zawsze, gdy mówimy o robieniu zdjęć smartfonami. Te słowa wypowiedział Chase Jarvis o iPhone 3G. I miał rację. Smartfony mamy zawsze przy sobie, nie musimy koncentrować się bardzo na ustawianiu wszystkiego, dokręcaniu obiektywów, a przede wszystkim – nie musimy kupować dodatkowego sprzętu.

Smartfon to świetny punkt, od którego dobrze zacząć swoją przygodę. Po prostu weź swojego iPhone’a lub inne urządzenie i rób zdjęcia. To proste!

Nikt nie weźmie człowieka ze smartfonem za poważnego fotografa. Dzięki temu możesz wejść w wiele miejsc i robić szybkie fotki, nawet z ukrycia. Nie byłoby to możliwe korzystając z dużego aparatu ze względu na obostrzenia panujące w wielu miejscach.

Smartfon potrafi być potężnym narzędziem w rękach fotografa, który wie, co chce zrobić. Poza tym – ludzie współcześnie są przyzwyczajeni do otaczających ich smartfonów i innych, którzy robią zdjęcia. Fotografowie mobilni nie wzbudzają podejrzeń.

To normalne, że smartfon brudzi się w kieszeni i podczas użytkowania. Zanim zaczniesz robić zdjęcia, wytrzyj obiektyw koszulką. Dobrze jest wyrobić sobie taki nawyk.

Podczas kadrowania zdjęcia, kiedy trzymasz smartfon poziomo, łatwo o to, by twój palec znalazł się w polu widzenia. Smartfony są wyposażone w szerokokątne obiektywy, które dość dużo obejmują.

Nie chodzi o to, by ustawiać hasła i kody, ale zabezpieczyć urządzenie przed wypadkiem. Jeśli wiesz, że będziesz dużo fotografować, doklej do tyłu specjalny uchwyt, który zapobiegnie upadkom. Kiedy jesteś w tłumie ludzi bardzo łatwo o szturchnięcie, a przecież nie chcesz mieć kupki szkła i metalu zamiast drogiego smartfona.

Tryb samolotowy sprawi, że nie będziesz się rozpraszać podczas fotografowania przychodzącymi wiadomościami ani nikt nie zadzwoni. Jednocześnie nie będzie cię kusiło, żeby od razu wejść na Instagrama i sprawdzić, co u znajomych. W ten sposób bardziej skupisz się na fotografowaniu.

Inną zaletą trybu samolotowego jest to, że bateria wytrzyma trochę dłużej bez ciągłego pobierania sygnału i danych.

Większość smartfonów ma obiektywy szerokokątne, którymi trzeba trochę popracować, by zrozumieć, jak wiele znajdzie się w kadrze. To kwestia obycia – wystarczy kilka dni i na pewno będziesz lepiej wyczuwać scenę.

Cyfrowy zoom natomiast rozciąga obraz i tym samym pogarsza jego jakość. Jeśli nie masz smartfona, który pozwala na wykorzystanie optycznego zooma, ponieważ ma kilka obiektywów, pamiętaj, że najlepszym sposobem na zbliżenie będzie podejście kilka kroków do tematu zdjęcia.

W zaawansowanych smartfonach aplikacje fotograficzne pozwalają na wiele. Niestety nie wszystkie. Warto przejrzeć dostępne dla twojego urządzenia programy i trochę się nimi pobawić. Niektóre pozwolą na manualne ustawianie ekspozycji, inne na robienie zdjęć w plikach RAW, które można później niemal bezstratnie obrobić.

Nawet w przypadku domyślnych aplikacji fotograficznych, można bawić się ekspozycją. Po dotknięciu ekranu smartfona może pojawić się suwak z symbolami + i -. Jeśli wiesz, że będzie trzeba ratować zdjęcie w postprodukcji, lepiej to robić na niedoświetlonym obrazie. W przypadku, gdy zdjęcie jest absolutnie przepalone, stracisz szczegóły, a w tym miejscu pojawią się nieestetyczne plamy.

Smartfony są znacznie mniejsze niż profesjonalne aparaty. Dzięki temu bez problemu przełożysz rękę przez barierki, czy zrobisz zdjęcie z interesującego kąta. Baw się tym, co daje ci możliwość zminiaturyzowanego sprzętu.