Nie kupisz drona DJI w MediaMarkt. Gigant wycofuje sprzęt przez względy bezpieczeństwa
MediaMarkt wycofał ze swojej strony internetowej i sklepów stacjonarnych produkty chińskiej firmy DJI. Tym razem nie chodzi o przesyłanie tajnych danych, ale o system AeroScope, który przesyła informacje o lokalizacji urządzenia i nadajnika, które mogły trafić do Rosjan i tym samym "wystawić" im ukraińskich żołnierzy.
30.03.2022 | aktual.: 26.07.2022 13:41
DJI to firma, która od lat boryka się z problemami dotyczącymi przesyłania danych i umieszczania ich na swoich serwerach. Trafiła przez to nawet na czarną listę sprzedażową w USA, lecz ta sytuacja dotyczy Europy. Niemiecki gigant elektroniczny MediaMarkt wstrzymał sprzedaż produktów DJI przez stronę internetową oraz w sklepach stacjonarnych. Rozporządzenie weszło w życie nagle.
Wszystko zaczęło się od zarzutów, które 10 marca opublikował na Twitterze Bolodymyr Szymanski – ukraiński dziennikarz i specjalista od technologii. Zarzucił on chińskiemu DJI to, że firma przesyła dane lokalizacji dronów z Ukrainy do Rosjan, co umożliwia bardzo dokładne ataki agresora. Trzeba podkreślić, że Ukraińcy otrzymali mnóstwo dronów DJI od prywatnych użytkowników, którzy chcieli w ten sposób pomóc.
DJI tłumaczyło się tym, że "wystąpił błąd oprogramowania systemu AeroScope w Ukrainie" i jakimś cudem lokalizacja nadajników i odbiorników (operatorów i dronów) trafiły do Rosjan, którzy dowolnie mogli sprawdzić, gdzie znajdują się urządzenia. Tu trzeba zwrócić uwagę, że DJI w dowolnej chwili może wypuścić aktualizację oprogramowania, która umożliwi wyłączenie lokalizatorów.
System AeroScope jest wykorzystywany na terenach cywilnych i został stworzony z myślą o cywilach, by nie móc latać w okolicach zabronionych. W przeciwnym razie drony mogą zostać uziemione. Wystarczyłaby jedna opcja w oprogramowaniu sterującym, by wyłączyć AeroScope, czego DJI nie zrobiło.
Wtem głos zabrał Mykhailo Fedorow, wicepremier Ukrainy. Zwrócił się on do prezesa DJI Franka Wanga o uniemożliwienie przesyłania danych Rosjanom. DJI natomiast podkreśliło, że ich drony przecież mają służyć cywilom i nie spełniają standardów wojskowych. Zapytacie, co z tego, skoro jednak działają? No cóż, nic. Kompletnie nic.
W całość dyskusji wdał się gigant sprzedaży elektroniki w całej Europie, firma MediaMarkt. Stosunek sprzedawcy do DJI był bardzo konkretny. W żadnym sklepie MediaMarkt nie kupimy dronów ani innego sprzętu DJI. Po wejściu na polską stronę internetową i wpisaniu marki urządzeń, nie wyskoczy nam nic. Do kiedy to potrwa, nie wiadomo. DJI utrzymuje, że nic złego nie zrobiło.