Niesamowita historia fotografa, który dokumentował początki ZSRR. Takich zdjęć jest bardzo mało

Historia fotografa, który nie bał się pokazać, jak wygląda życie w ZSRR sięga roku 1910, skąd pochodzą pierwsze zdjęcia ze zbiorów rodzinnych. Oprócz tego, że robił zdjęcia, co stanowiło problem, była jeszcze inna kwestia. Był Żydem, a to nie zawsze pomagało mu w codzienności. Jego fotografie są szczerze i dosadnie pokazują prawdę o zmianach społecznych w czasach radzieckiej Rosji.

Niesamowita historia fotografa, który dokumentował początki ZSRR. Takich zdjęć jest bardzo mało
Marcin Watemborski

Fotograf, którego historię zaraz poznacie, urodził się w 1909 roku i zmarł w 1979. Jego wnuk, który chce zachować anonimowość, opowiada o nim jako o "dziadku Arkadim". Wspomina, że był to ojciec jego matki, ale również nie poda jego prawdziwego imienia.

Po śmierci Arkadiego zostały znalezione zdjęcia, które robił wiele, wiele lat temu. W czasie swojego życia był nie tylko zapalonym fotografem, ale również żołnierzem (bo przecież musiał), wykładowcą ekonomii oraz dziennikarzem o specjalności finansowej. Jego rodzina odziedziczył po nim setki fotografii, niekoniecznie jego autorstwa. Niektóre z nich były zniszczone, ale wnuk Arkadiego zeskanował je i postarał się możliwie najlepiej je zrekonstruować przy użyciu oprogramowania Adobe Photoshop.

Zdjęć jest tak dużo, że wnuk fotografa nie wyrabia z pracami nad nimi. Póki co, opublikował w internecie ich część, która pokazuje okres od lat 20. XX wieku do lat 50. Od około 1930 roku Arkadi mieszkał w Leningradzie wraz, podobnie jak jego przyszła żona Larisa, która pochodziła z obecnej Ukrainy i urodziła się w 1916 roku. Para poznała się na studiach ekonomicznych.

Obraz

Na fotografiach widać czasy, w których carska Rosja przekształcała się w ZSRR. To bardzo ważne zdjęcie pod kątem dokumentalnym, ponieważ fotografowanie życia w Związku Radzieckim było niemile widziane. Każdy z aparatem mógł uchodzić za szpiega, którym szybko mogło zainteresować się KGB, jak również jego rodziną.

Córka Arkadiego wspominała czasem, że jej ojciec kochał fotografię i był wrażliwy na sztukę. Zatrudnił nawet nauczyciela muzyki gry na pianinie, by w domu było raźniej, lecz córka za tym nie przepadała i po 5 latach zrobiła mu ogromną awanturę, bo miała dość słuchania o teorii muzyki klasycznej.

Obraz

W zbiorach rodzinnych Arkadiego są nie tylko zdjęcia, które on zrobił. Są tam również pamiątkowe fotografie z czasów jego młodości oraz nawet kadry pokazujące członków rodziny, których nie poznał. Jedną z takich osób jest Anastazja, siostra przyszłej żony fotografa, której ona sama nie widziała na oczy. Dziewczyna zmarła bardzo młodo, prawdopodobnie na szkarlatynę. To niesamowita kronika całej rodziny.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)