Nowa reklama Olympusa E‑PL1, czyli 355 fotografii w formacie billboardu
W jak jeszcze bardziej oryginalny i nowatorski sposób zachęcić klientów do zakupu aparatu? Firma Olympus zdecydowała się wydrukować 355 fotografii w formacie billboardu i złożyć z nich... poklatkową animację w formie reklamy Olympusa PEN E-PL1. Marketingowcy firm fotograficznych stawiają z każdym spotem poprzeczkę coraz wyżej.
href="http://fotoblogia.pl/images/2010/05/Obrazek-13.png">W jak jeszcze bardziej oryginalny i nowatorski sposób zachęcić klientów do zakupu aparatu? Firma Olympus zdecydowała się wydrukować 355 fotografii w formacie billboardu i złożyć z nich... poklatkową animację w formie reklamy Olympusa PEN E-PL1. Marketingowcy firm fotograficznych stawiają z każdym spotem poprzeczkę coraz wyżej.
Możemy chyba powiedzieć, że stajemy się świadkami narodzin nowego trendu w reklamach produktów technologicznych. Spoty nie mamią nas już masą skomplikowanych efektów specjalnych, teraz liczy się po prostu potencjał tkwiący w prostocie. Zdjęcia na billboardach zostały wykonane oczywiście Penem. Reklama ponoć nie została tknięta przez programy do post-produkcji.
Jednak z pewnością została "tknięta" przez ilościowo obfitą ekipę filmową. Zazwyczaj w przypadku animacji poklatkowych, takich jak na przykład ta, twórca/y mają do czynienia z niewielkimi "klatkami". W przypadku tej reklamy, jej realizatorzy nie zadowolili się półśrodkami, postawili na wielkie formaty, rozbudowaną fabułę i samo serce miasta.
Obejrzyjcie spot Pena, który trwa ponad półtorej minuty i zaskoczy Was niejednym zwrotem akcji:
Źródło: photographyblog.com