Olympus PEN Mini E‑PM2 oraz Lite E‑PL5 - proste i stylowe bezlusterkowce
Do bogatej rodziny aparatów Olympus PEN dołączyły dzisiaj dwa nowe model: PEN Mini E-PL2 oraz Lite E-PL5. To rozwinięcia dosyć popularnych w swojej klasie i tanich bezlusterkowców do których zaczerpnięto garść ulepszeń z modelu Olympus OM-D.
Do bogatej rodziny aparatów Olympus PEN dołączyły dzisiaj dwa nowe model: PEN Mini E-PL2 oraz Lite E-PL5. To rozwinięcia dosyć popularnych w swojej klasie i tanich bezlusterkowców do których zaczerpnięto garść ulepszeń z modelu Olympus OM-D.
[solr id="fotoblogia-pl-56293" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2275,sony-nex-7-kompaktowy-profesjonalista-test" _mphoto="sony-nex7-0051-56293-252-7e91bd5.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2122[/block]
Olympus PEN Mini E-PM2 oraz Lite E-PL5 to wręcz bliźniacze konstrukcje. Różnice są zauważalne tylko w obudowie. Pierwszy z nich to najprostszy bezlusterkowiec w swojej rodzinie. Od swojego poprzednika odróżnia go nieduży, wyprofilowany grip z przodu. Z tyłu znajduje się 3-calowy dotykowy ekran LCD o niskiej rozdzielczości tylko 460 tys. punktów. Szkoda, że największy minus tanich PENów nie został usunięty. Olympus PEN Lite to model trochę droższy i nieco bardziej zaawansowany. Także tu zastosowano przedni grip, który jednak jest wymienny. Z tyłu zastosowano identyczny, ale odchylany ekran LCD.
Najważniejszą nowością obu aparatów jest matryca, która została żywcem przeszczepiona z Olympusa OM-D. Zarówno Olympus PEN Mini E-PM2, jak i Lite E-PL5 mają sensor Live MOS o rozdzielczości 16.1 megapiksela, który współpracuje z procesorem obrazu TruePic VI (również zastosowany w OM-D). Taki zestaw umożliwia pracę z czułością w zakresie ISO 200 – 25600 oraz wykonywanie zdjęć z trybie seryjnym z prędkością 8 kl./s (ostrość blokowana na pierwszym kadrze w serii) lub 3.6 kl./s z działającym AF. Niestety, w obu trybach nie jest dostępna stabilizacja obrazu. W momencie włączenia trybu I.S., prędkość spada do 3 kl./s. Nie za wiele. W jednej serii aparat potrafi wykonać do 27 zdjęć RAW (przy 3 kl.) lub do 15 zdjęć (przy 8 kl. / s.) W przypadku rejestrowania plików JPEG seria jest ograniczona pojemnością nośnika (tryb 3 kl./s) lub do 19 klatek w trybie 8 kl./s.
[solr id="fotoblogia-pl-53071" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2462,bezlusterkowiec-do-2000-zl-ktorego-wybrac" _mphoto="csc-main-s-251x168-70bc710354fd3.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2123[/block]
Niestety, nowe PENy nie otrzymały od swojego starszego brata systemu autofokusa. W modelach PEN Lite i Mini zastosowano inny, 35-polowy moduł systemu mierzenia ostrości oparty na pomiarze kontrastu, który jednak według producenta ma być równie szybki, co w OM-D. Mocnym punktem bezlusterkowców Olympusa ma być też dwuosiowy system stabilizacji obrazu, zintegrowany w korpusie. Według producenta jego wydajność ma wynieść aż do 3 kroków EV. Olympus E-PL5 oraz E-PM2 umożliwiają także nagrywanie filmów Full HD 1920 x 1080 przy 30 kl./sek. z dźwiękiem stereo.
Olympusy PEN słynął także z bogatych funkcji kreatywnych. Nowe bezlusterkowce mają 12 kreatywnych filtrów artystycznych, m.in. Akwarela oraz ich kombinacje, np. łączenie z nowym efektem - Tryb Monochrom. Przydatny może być też program Art Fade stosowany w trybie HD Movie, który pozwala przechodzić z jednego filtru artystycznego do drugiego. Ciekawie zapowiada się też bracketing filtrów artystycznych - przy wykonaniu jednego zdjęcia daje użytkownikowi możliwość stworzenia serii obrazów z różnymi filtrami artystycznymi. Z kolei bracketing HDR pozwala sfotografować dany obiekt z pięcioma wartościami ekspozycji.
[solr id="fotoblogia-pl-54079" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://fotoblogia.pl/2342,panasonic-lumix-gx1-test" _mphoto="img-9129-54079-252x168-11676e595.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2124[/block]
Zarówno PEN Lite, jaki i PEN mini będą dostępne pod koniec października w zestawie z obiektywem DIGITAL M.Zuiko 14-42 mm 1:3.5-5.6 IIR.