Pogoda na zdjęcia - Z aparatem w noc [część II]

Pogoda na zdjęcia - Z aparatem w noc [część II]

Zdjęcia architektury wykonane nocą są często bardziej atrakcyjne, niż te "strzelone" za dnia fot. TW
Zdjęcia architektury wykonane nocą są często bardziej atrakcyjne, niż te "strzelone" za dnia fot. TW
Tomasz Woźny
08.08.2010 15:54, aktualizacja: 01.08.2022 15:11

Zdjęcia nocne wykonuje się rzadko. Po pierwsze każdy szanujący się obywatel w nocy albo śpi albo ogląda telewizję. Po drugie wydaje się to sprzeczne z definicją fotografii, która jest wszakże "rysowaniem światłem". A jak tu rysować, skoro światła jest tyle, co kot napłakał?

Zdjęcia nocne wymagają dobrego zrozumienia zasad, rządzących fotografią. Wpływu czułości, czasów naświetlania, użycia lampy i poruszeń na to, jak wygląda strzelona przez nas klatka. Musimy również "czuć" rozpiętość tonalną naszego aparatu: bo nie wszystko, co widzimy da się uchwycić. Kiedy już to opanujemy, okaże się, że zdjęcia nocne dają wiele możliwości, których nie mielibyśmy w świetle dnia.

  1. Rozpiętość tonalna

Rozpiętość tonalna to w dużym skrócie różnica pomiędzy najjaśniejszym i najciemniejszym punktem danego obrazu. W przypadku naszego wzroku jest ona na tyle szeroka, że spacerując nocą jesteśmy w stanie postrzegać zarówno elementy mocno oświetlone, jak i te pogrążone w półmroku. Nasz aparat tak sprytny nie jest. Mając na zdjęciu dwa elementy - jeden jasny, drugi ciemny - często stajemy przed dramatycznym wyborem: który dobrze naświetlić, a który ze zdjęcia usunąć (niedoświetlić lub prześwietlić).

Dużą rozpiętość tonalną zdjęć nocnych możemy również wykorzystać do sfotografowania sylwet fot. TW
Dużą rozpiętość tonalną zdjęć nocnych możemy również wykorzystać do sfotografowania sylwet fot. TW

Jednak to, co wydaje się być utrudnieniem i wadą, możemy zmienić na naszą korzyść. Duża rozpiętość tonalna obrazu daje nam możliwość ukrycia w mroku tła i elementów, które na zdjęciu są niepotrzebne. Dzięki temu uzyskanie czystego kadru jest dużo prostsze.

  1. Czasy naświetlania

Nawet elementy oświetlone sztucznym światłem są dla percepcji naszego aparatu ciemne, dlatego uprawiając nocną fotografię zwykle "strzelamy" na długich czasach naświetlania. Wiąże się to z ryzykiem poruszenia zdjęcia, które może być spowodowane naszym ruchem lub ruchem fotografowanego obiektu. Sposoby na zminimalizowanie tego ryzyka to:

  1. ustawienie aparatu na statywie - najpewniejszy sposób, niestety wiąże się z koniecznością targania ze sobą nieraz ciężkiego statywu; z drugiej strony wyglądamy bardziej pro, szczególnie jak założymy szal i kaszkiet;
  2. ustawienie aparatu na stabilnym elemencie otoczenia (murek, dach samochodu, chodnik, itp.) - minusem jest to, że nie jesteśmy w stanie kontrolować kadru: jesteśmy uzależnieni od płaszczyzny na której stawiamy aparat;
  3. użycie samowyzwalacza, kabelka spustowego lub radiowego wyzwalacza migawki - nacisk naszego kciuka na spust migawki aparatu powoduje jego drgnięcie - wykorzystanie jednego z powyższych sposobów może je wyeliminować;
  4. robienie zdjęć w serii - zwiększa prawdopodobieństwo uzyskania nieporuszonego zdjęcia;
  5. w ostateczności, gdy nie możemy wykorzystać żadnego z powyższych sposobów - przybranie stabilnej pozycji (łokcie przy sobie, nogi szeroko, aparat mocno przylega do twarzy, zacisnąć zęby, ostatecznie możemy też wysunąć język: wyczujemy kierunek wiatru) i strzelanie zdjęć w serii;
  6. skrócenie czasu naświetlania poprzez dobranie dużego otworu przesłony - jasne obiektywy o świetle f/2.8 i niższym przy ustawianiu ekspozycji dają nam większy margines doboru czasu naświetlania; musimy jednak pamiętać, że głębia ostrości przy takich otworach przesłony jest bardzo mała i łatwo przeostrzyć lub niedoostrzyć, szczególnie w przypadku ruchomych obiektów;
  1. Poruszenie

W myśl zasady, by pozorne utrudnienia wykorzystywać na naszą korzyść, możemy zdjęcie poruszyć celowo. Najbardziej znany przykład wykorzystania długiego czasu naświetlania to uchwycenie ruchliwej ulicy po zmroku, kiedy światła jadących samochodów tworzą różnobarwne linie. Konieczność korzystania z długich czasów naświetlania możemy wykorzystać również dla uchwycenia ruchomych elementów ulicy i zestawienia ich z tymi nieruchomymi (np. człowiek siedzący na ławce, wśród idącego tłumu). Idąc jeszcze krok dalej, możemy pobawić się w duchy, tak jak uczyniła autorka tego zdjęcia:

Efekt "duchów" fot. Karolina Kosowicz
Efekt "duchów" fot. Karolina Kosowicz

Zdjęcia tego typu wykonujemy na bardzo długich czasach naświetlania: obiekt, który na chwilę się zatrzyma, staje się półprzeźroczysty.

Nocą możemy także korzystać do woli z panoramowania i innych technik właściwych dla długich czasów naświetlania.

  1. Ziarno

Jeżeli zależy nam na wykonaniu ostrego zdjęcia ruchomego obiektu, zwykle staramy się użyć jak najkrótszego czasu naświetlania. Pomocne w tym przypadku jest ustawienie wysokiej czułości ISO. Musimy jednak pamiętać, że im wyższa czułość, tym większa ziarnistość i szumy zdjęcia. Aparaty nowszych generacji, zachowują stosunkowo niską ziarnistość nawet przy wysokich ustawieniach czułości.

W niektórych sytuacjach silne reporterskie ziarno jest zabiegiem zamierzonym fot. TW
W niektórych sytuacjach silne reporterskie ziarno jest zabiegiem zamierzonym fot. TW

Z drugiej strony istnieje pojęcia "reporterskiego ziarna" jako czegoś pożądanego. Duża ziarnistość zdjęcia nadaje mu surowy, "brudny" charakter, kojarzony ze starymi analogowymi fotografiami. Jeżeli zdesaturujemy zdjęcie do sepii możemy uzyskać naprawdę ciekawe efekty.

  1. Obróbka

Wykonując zdjęcia nocne musimy pamiętać o możliwościach współczesnych programów graficznych. Chociaż konserwatywna część środowiska fotograficznego jest temu przeciwna, wielu fotografów wykonuje zdjęcia ze świadomością ich późniejszej obróbki. Sprowadza się to do motta: "spoko, podciągnę to w fotoszopie". Czasem warto zrobić ciemniejsze zdjęcie i rozjaśnić je w domu, niż lepiej je naświetlić i niechcący przy tym poruszyć.

Musimy jednak pamiętać, że zbyt ostre rozjaśnianie zdjęcia kończy się dużym skokiem szumów. Chociaż istnieją narzędzia do ich usuwania, to ich wykorzystanie często wiąże się z efektem "woskowatości", przez co stają się sztuczne.

  1. Lampa błyskowa

O zasadach używania lampy błyskowej pisałem już wcześniej. Tutaj mogę tylko przypomnieć, że bardzo ciekawe efekty możemy uzyskać strzelając zdjęcia z oświetleniem bocznym - potęguje to wrażenie trójwymiarowości zdjęcia.

  1. Architektura

Miasto po zmroku zmienia się. Budynki są zupełnie inne niż za dnia: oświetlone sztucznym, barwnym światłem stroją się w nowe, ciekawe kolory. Fotografując nocą używamy zwykle długich czasów naświetlania - samochody i spacerujący ludzie zamieniają się w rozmytą masę, zostają niejako usunięci ze zdjęcia. Odbiorca koncentruje wzrok na tym, co ostre i stałe - na architekturze. Szczególnie pięknie wygląda nocą otoczenie rzek i innych zbiorników wodnych, gdy na powierzchni wody powstaje drugie, bliźniacze miasto.

  1. Ludzie

Nocą zmieniają się również sami ludzie - są inaczej ubrani a sztuczne światło inaczej rozpływa się na ich twarzach. Zmieniają się schematy ich zachowania: niektórzy wyruszają się bawić, inni wracają zmęczeni do domów, niektórzy są pijani alkoholem inni miłością, gdy wychodzą na wieczorną randkę. Dla fotografa to zupełnie nowa rzeczywistość, drugie oblicze świata, który fotografuje za dnia.

Wykonanie dobrego zdjęcia nocą jest na pewno trudniejsze niż dzienne "strzelanie". Wydaje się jednak, że kiedy już dobrze poznamy zasady nocnej fotografii, wszystkie jej pozorne wady będziemy mogli przekuć na zalety. A wtedy kto wie? Może okaże się, że warunki nocne odpowiadają nam znacznie bardziej niż światło zachodzącego słońca? No i nie będziemy siedzieć przed telewizorem.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)