Robiły selfie ze szczeniakami psów dingo. Słono za to zapłacą
Nie każdy przedstawiciel rodziny psowatych to potulny psiak kanapowy. A już na pewno nie pies dingo, który jest dzikim zwierzęciem. Niektórzy jednak tego nie pojmują, jak kobiety ze zdjęć. Stwierdziły, że doskonałym pomysłem będzie zrobienie sobie selfie z maluchami, bo przecież wyglądają tak słodko. To był bardzo, ale to bardzo zły pomysł.
25.07.2023 12:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Psy dingo, mimo tego, że wyglądem przypominają psy domowe, nimi nie są. To zwierzęta dzikie i mogą być agresywne wobec ludzi. Zamieszkują Australię i Nową Gwineę, a dotarły tam ok. 5 tys. lat temu wraz z osadnikami z Azji Południowo-Wschodniej. Prawdopodobnie przodkowie dzisiejszych dingo byli towarzyszami ludzi, lecz z czasem ponownie zdziczały, tworząc osobny gatunek canis dingo.
Ruda szczenięta psów dingo wyglądają bardzo uroczo i nierzadko można je pomylić z psami domowymi, chociaż lokalni mieszkańcy Australii doskonale umieją je odróżniać. Bywa tak, że zwierzęta same podchodzą do ludzi i domagają się pieszczot, ale w każdej chwili mogą zaatakować, co ostatnio zdarza się bardzo często.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwie kobiety, które stwierdziły, że świetnym pomysłem będzie zrobienie sobie selfie ze szczeniakami dingo. Tak oto każda z pań z Queensland w Australii dorobiła się grzywny w wysokości 2300 dolarów australijskich (ok. 6230 zł). Władze zwracają uwagę na to, że zaalarmowana samica dingo bez zawahania się zaatakuje.
W oświadczeniu prasowym miejscowej organizacji rządowej zajmującej się ochroną środowiska można przeczytać, że kobiety miały mnóstwo szczęścia. Eksperci mówią, że dingo są ekstremalnie niebezpieczne, zwłaszcza matki broniące młodych. Te dziki psy bez problemu są w stanie rozszarpać mniejsze ssaki lub nawet owcę, więc wataha mogłaby po prostu zabić kobiety.
Wielokrotnie już mówiliśmy, że mimo uroczego wyglądu, dzikie zwierzęta w większości nie będą przyjaźnie nastawione do ludzi. Pisaliśmy o przypadkach ataku niedźwiedzia, ataku bizona czy innych zwierząt, które jasno pokazały, że nie chcą wchodzić w interakcję z ludźmi. Nie warto ryzykować swojego zdrowia ani życia dla selfie.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii