Robimy oficjalny unboxing Canona EOS R, jako pierwsi w Polsce

Marcin Watemborski

07.11.2018 08:38, aktual.: 26.07.2022 16:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do naszej redakcji przyszedł najnowszy bezlusterkowiec Canona - model EOS R. Pudełko wydało się znacznie większe, niż myślałem, a w środku znalazło się coś, czego się nie spodziewałem. Przed wami oficjalny unboxing Canona EOS R.

Canon EOS R miał swoją światową premierę na początku września 2018 roku. Miałem okazję być na oficjalnym wydarzeniu i zrobić dla was przykładowe zdjęcia oraz spisać moje pierwsze wrażenia. Nareszcie udało się i Canon EOS R trafił do nas na testy. Grzechem by było nie wykorzystać tej sytuacji, więc stwierdziliśmy, że nagramy dla was oficjalny unboxing.

Podsumowując CanonaEOS R, trzeba zwrócić uwagę na kilka kluczowych rzeczy: 30,3-megapikselowa matryca, 5655 pozycji autofokusa, świetne obiektywy na początek, ale również pojedynczy slot kart pamięci, przycięcie x1,74 przy kręceniu wideo w 4K oraz możliwość nagrywania 10-bitwego wideo 4:2:2 tylko na zewnętrzny dysk.

Mimo wszystko uważam, że ten aparat znajdzie swoich zwolenników. Test będziecie mogli przeczytać już niedługo na łamach naszego portalu.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także