Scena jak z bajki. Para tańczyła na tle ogromnego Księżyca
Patrząc na te zdjęcie, od razu mamy w głowie piosenkę "Dancing in the Moonlight" ze ścieżki dźwiękowej do filmu "Szkoła uczuć". Coś wspaniałego, aż się łezka w oku kręci.
Francesco Fanti przeszedł sam siebie. Te zdjęcia 34-letniego fotografa i podróżnika są po prostu wspaniałe. Scena ujęta na fotografiach wygląda jak żywcem wyjęta z bajki lub przepięknego filmu o miłości.
Na zdjęciach zobaczymy parę, które tańczy w świetle Księżyca. Wyglądają oni jakby byli bardzo mali, a Srebrny Glob ogromny, lub był bardzo blisko Ziemi. To zasługa wykorzystania długiego teleobiektywu, który niejako spłaszcza plany na zdjęciu. Ten efekt zagrał tu niesamowicie dobrze.
W przypadku robienia takich zdjęć nie ma chwili do stracenia. Trzeba działać szybko i zdecydowanie, a najlepiej zaplanować kadry wcześniej i sprawdzić na specjalnych stronach interentowych godzinę zachodu lub wschodu Księżyca co do sekundy. Nasz naturalny satelita przemieszcza się po nieboskłonie bardzo szybko, a przez wykorzystanie długiej ogniskowej jest jeszcze trudniej – nie obejdzie się bez statywu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z danymi EXIF, Francesco Fanti wykorzystał korpus Fujifilm X-T2 z matrycą APS-C. Ogniskowa wynosiła aż 1200 mm, czyli w przeliczeniu dla pełnej klatki było to 1800 mm. To bardzo długi obiektyw o sporym przybliżeniu, gdzie najmniejsze drganie może zniweczyć zdjęcie. Czułość ISO była ustawiona na 2000, zaś przysłona na f/6.3. Krótki czas otwarcia migawki 1/640 sekundy pozwolił na zatrzymanie ruchu.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii