Senne widoki San Francisco. Wygląda jak miasto duchów
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Spójrzcie tylko na te zdjęcia. Joshua Singh fotografuje swoje miasto w niezwykły sposób. Każdy kolejny kadr wygląda jak wyjęty z tajemniczego filmu. Gęsta mgła, nocne światła i stłumione kolory nadają metropolii niesamowitego nastroju.
San Francisco jest ogromnym miastem. Ma powierzchnię ponad 600 kilometrów kwadratowych, a mieszka tam co najmniej 7,2 miliona osób. Jednym z nich jest fotograf Joshua Singh który upodobał sobie charakterystyczną narrację dla swojego miasta.
Josh rozpoczynał swoją przygodę fotograficzną od podróży, lecz zostało to gwałtownie przerwane prze pandemię koronawirusa SARS-CoV-2. Wówczas korzystał z korpusu Fujifilm X100F, który zamienił na Sony A7R IV. Od tamtego czasu postanowił skoncentrować się na swoim podwórku.
Jak wspomina Joshua w rozmowie z portalem PetaPixel, wybierał się na długie podróże rowerem i oglądał miasto. Nagle wszystko wydawało mu się zupełnie nowe i robił zdjęcia jedno za drugim. W ten sposób powstał zbiór bardzo interesujących kadrów ukazujących Zatokę San Francisco. Najciekawsze kadry został wykonane we mgle, a goszczą na nich często stare samochody w niemal idealnym stanie.
Z czasem fotograf robił zdjęcia we mgle coraz częściej, a materiał zaczął tworzyć bardzo spójną całość. W ten sposób Joshua wypracował sobie unikalny styl, zamieniając San Francisco w miasto duchów i tajemnic. Do kontrolowania warunków używa aplikacji mobilnej, która podaje mu kiedy i jak gęsta będzie mgła. Łącząc te informacje z danymi o wschodzi i zachodzie słońca, Josh jest w stanie dokładnie przewidzieć warunki i opracować wymarzone kadry.
Więcej surrealistycznych krajobrazów miejskich znajdziecie na Instgaramie fotografa.