Senne widoki San Francisco. Wygląda jak miasto duchów

Senne widoki San Francisco. Wygląda jak miasto duchów
Źródło zdjęć: © © Joshua Singh / [Instagram](https://www.instagram.com/josh7185/)
Marcin Watemborski

23.02.2022 12:39, aktual.: 23.02.2022 13:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Spójrzcie tylko na te zdjęcia. Joshua Singh fotografuje swoje miasto w niezwykły sposób. Każdy kolejny kadr wygląda jak wyjęty z tajemniczego filmu. Gęsta mgła, nocne światła i stłumione kolory nadają metropolii niesamowitego nastroju.

San Francisco jest ogromnym miastem. Ma powierzchnię ponad 600 kilometrów kwadratowych, a mieszka tam co najmniej 7,2 miliona osób. Jednym z nich jest fotograf Joshua Singh który upodobał sobie charakterystyczną narrację dla swojego miasta.

Josh rozpoczynał swoją przygodę fotograficzną od podróży, lecz zostało to gwałtownie przerwane prze pandemię koronawirusa SARS-CoV-2. Wówczas korzystał z korpusu Fujifilm X100F, który zamienił na Sony A7R IV. Od tamtego czasu postanowił skoncentrować się na swoim podwórku.

Jak wspomina Joshua w rozmowie z portalem PetaPixel, wybierał się na długie podróże rowerem i oglądał miasto. Nagle wszystko wydawało mu się zupełnie nowe i robił zdjęcia jedno za drugim. W ten sposób powstał zbiór bardzo interesujących kadrów ukazujących Zatokę San Francisco. Najciekawsze kadry został wykonane we mgle, a goszczą na nich często stare samochody w niemal idealnym stanie.

Z czasem fotograf robił zdjęcia we mgle coraz częściej, a materiał zaczął tworzyć bardzo spójną całość. W ten sposób Joshua wypracował sobie unikalny styl, zamieniając San Francisco w miasto duchów i tajemnic. Do kontrolowania warunków używa aplikacji mobilnej, która podaje mu kiedy i jak gęsta będzie mgła. Łącząc te informacje z danymi o wschodzi i zachodzie słońca, Josh jest w stanie dokładnie przewidzieć warunki i opracować wymarzone kadry.

Więcej surrealistycznych krajobrazów miejskich znajdziecie na Instgaramie fotografa.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Komentarze (0)