Sonda NASA ujęła zielony piorun na Jowiszu. Co to oznacza?
Misją sony Juno jest zbadanie Jowisza i jego okolic na podstawie pomiarów oraz zdjęć z bliskich przelotów. NASA opublikowała zdjęcie, które trzymała w tajemnicy przez ponad 2 lata, a widać na nim zieloną błyskawicę nieopodal północnego bieguna planety. Wygląda on niezwykle tajemniczo.
23.06.2023 09:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kevin M. Gill będący cywilnym naukowcem, który nie pracuje dla NASA, przetworzył surowe dane zarejestrowane przez JunoCam, czyli narzędzie obrazujące przyczepione do sondy Juno. Obraz przedstawia powierzchnię Jowisza z bardzo wyraźnym zielonym punktem. Wyładowanie zostało ujęte z wysokości ponad 30 km nad atmosferą planety.
Eksperci z NASA planują w najbliższych miesiącach ponowny przelot Juno w niewielkiej odległości od Jowisza, lecz tym razem po jego ciemnej stronie. Mają nadzieję na uchwycenie większej ilości piorunów, które dadzą lepszy pogląd na pogodę panującą na planecie. Błyskawice w atmosferze Jowisza są przedmiotem badań od lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 1979 r., gdy Voyager 1 był w kosmosie, na Ziemię trafiły zdjęcia przepotężnych piorunów na Jowiszu. Wyładowania były nawet dziesięciokrotnie silniejsze niż te na Ziemi. Co więcej, burze w atmosferze planety są bardzo aktywne, a błyskawice przeskakują nawet do dziesięciu razy na sekundę. Te zielone jednak są rzadkością. Ich widok oznacza ogromną siłę.
Misja sondy Juno, która potrwa do 2025 r., jest niezwykle ważna. Na podstawie danych zebranych przez urządzenia badawcze naukowcy dowiadują się kolejnych rzeczy na temat samego Jowisza, jak też jego Księżyców. Zdjęcia rejestrowane przez Juno są naprawdę zjawiskowe. Wystarczy rzucić okiem na niezwykle szczegółowy kadr księżyca Europa lub piękny widok Jowisza z Europą oraz Io w tle.
Instrumenty obrazujące zamontowane do sondy Juno dają obrazy bogate w mnóstwo szczegółów. Na ich podstawie powstały m.in. trójwymiarowe grafiki ukazujące chmury na Jowiszu, które są określane jako "zamarznięte babeczki" (ang. "frozen cupcakes"). Planowana na 9 lat misja Juno jest pierwszym poważnym krokiem do dokładnego zbadania największej planety Układu Słonecznego.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii