Sony na drugim miejscu wśród pełnoklatkowych aparatów z wymienną optyką

Pobić Nikona na amerykańskim rynku to naprawdę niezły wyczyn.

Sony A99 II to najnowszy model z kategorii aparatów pełnoklatkowych z wymienną optyką.
Sony A99 II to najnowszy model z kategorii aparatów pełnoklatkowych z wymienną optyką.
Źródło zdjęć: © © JK
Krzysztof Basel

23.04.2017 | aktual.: 26.07.2022 18:32

Marcin Falana pisał ostatnio, że kryzys dotyka firmy fotograficzne, sprzedaż liczby aparatów jest najniższa od lat a Nikon wdraża duży program restrukturyzacji. W styczniu i lutym 2017 roku sprzedaż aparatów na świecie była minimalnie wyższa niż rok temu, chociaż wciąż sporo niższa niż w 2015 roku. Tymczasem firma Sony właśnie pochwaliła się rekordową sprzedażą wśród pełnoklatkowych aparatów z wymienną optyką. Japoński producent wyprzedził na tym polu Nikona, wskakując na drugie miejsce w USA. Według oficjalnych informacji firma Sony zanotowała 23-procentowy wzrost sprzedaży w USA w 2017 roku wśród pełnoklatkowych aparatów z wymienną optyką.

Obraz
© © http://www.prnewswire.com

Z pewnością jest to ogromna zasługa świetnych produktów marki Sony. W szczególności mówię tu o pełnoklatkowych bezlusterkowcach Sony A7R II czy A7S II. Oba mają świetne recenzje. Pierwszy z nich to lider wśród aparatów testowanych przez DxO, drugi jest ceniony przez filmowców.

Sony A7R II
Sony A7R II

Z drugiej strony, mamy jednak średnio innowacyjnego w tej kategorii Canona oraz Nikona, który jest w poważnej recesji. Japoński producent ostatnio słynie głównie z cięć, restrukturyzacji i wycofywania się z produkcji już zapowiedzianych aparatów. Wprawdzie rok temu Nikon pokazał swój potencjał, prezentując świetne lustrzanki Nikon D5 i D500, jednak wśród pełnoklatkowych aparatów z wymienną optyką to Sony wiedzie prym. Istotne jest także, że oprócz rocznego, flagowego D5, najnowszy z pełnoklatkowych aparatów to 2,5-letni Nikon D750, a w ofercie znajdziemy jeszcze starsze modele D810 oraz D610.

To wszystko sprawiło, że Sony jest o krok od pozycji lidera. Patrząc na rozwój oraz jakość ich produktów, mają spore szanse na wejście na pierwsze miejsce już niedługo. Ich wynik jest także pozytywnym sygnałem w pozostającej w poważnym kryzysie branży fotograficznej. Oby był to początek wzrostów sprzedaży i odbicia się od dna.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)