Sony ma prawie połowę udziałów na rynku matryc światłoczułych
Firma Sony jest niekwestionowanym liderem w świecie matryc światłoczułych. Według badań i raportów, ten producent jest w posiadaniu prawie 50 proc. udziałów całego rynku. Tuż za Sony plasuje się Samsung.
Sony Semiconductor Solutions Group to spółka zajmująca się produkcją matryc światłoczułych – do lustrzanek cyfrowych, bezlusterkowców oraz smartfonów. Według badań japońskiej firmy Techno Systems Research, grupa jest w posiadaniu 49,1 proc. udziałów całego rynku sensorów. Na drugim miejscu jest południowokoreańska firma Samsung (17,9 proc.), natomiast na trzecim OmniVision z USA (9,5 proc.).
Mimo ogromnej przewagi Sony nad Samsungiem, ta firma nie powinna lekceważyć konkurencji. Od 2018 roku producent matryc z Południowej Korei realizuje plan rozszerzenia działań na rynku matryc światłoczułych i jako swój jawny cel stawia przebicie udziałów Sony. Mimo tego, że różnica jest bardzo duża, Samsung pnie się w górę i zamierza podołać wyzwaniu do 2030 roku. W 2018 roku jednak udziały Samsunga były większe. Według TSR wynosiły one wtedy 21,6 proc., więc w minionym roku widać wyraźny spadek. Z resztą w przypadku Sony również. W zeszłym roku firma była w posiadaniu 51,2 proc. wpływów.
Jestem bardzo ciekawy, jak będzie kształtował się ten rynek w przyszłym roku, biorąc pod uwagę epidemię koronawirusa 2019-nCoV, która spowodowała problemy z dostarczaniem podzespołów z fabryk w Chinach. Sony wydało oficjalne oświadczenie, w którym poinformowało o opóźnieniach, co na pewno odbije się na wynikach finansowych w przyszłorocznym podsumowanium. Mówił o tym też Hiroko Totoki - dyrektor finansowy Sony.
Problemy, na które człowiek nie ma wpływu bardzo mocno wpływają na każdy rynek. Kilka lat temu spore straty dotyczyły firmy Nikon ze względu na serię trzęsień ziemi w Kumamoto.