Sprzętowe nowości tygodnia (30.11-06.12)
W mijającym tygodniu pojawiło się nieco ciekawych sprzętowych rozwiązań, nie tylko takich jak specjalistyczny aparat Lumiere z możliwością zapisywania 60 RAWów na sekundę z pełną rozdzielczością (raczej dla posiadaczy baaaaardzo zasobnych portfeli) ale również dla wielbicieli niekoniecznie drogich i własnych rozwiązań, jak we wpisie o podłączaniu obiektywu Canona do iPhone. Polecam i zapraszam do czytania.
06.12.2009 | aktual.: 02.08.2022 09:34
Zacznę może od polecenia naszej ankiety w której pytamy się Was w jakim formacie plików zapisujecie swoje zdjęcia. Jak każda ankieta, także i tak wywołała dosyć burzliwą dyskusję którą warto prześledzić.
Wydawało się, że ostatnie miesiące nie będą sprzyjały plotkom a tutaj proszę - w sieci pojawił się przeciek dotyczący wyczekiwanej od miesięcy średnioformatowej lustrzanki od Pentaxa oraz kolejne informacje dla czekających na następcę najtańszej pełnoklatkowej lustrzanki Nikon D700.
Co do lustrzanek, to nie mieliśmy z nich wiele pożytku gdyby nie dobre obiektywy - z wielką radością oczekujemy więc w styczniu Sigmy 17-70 mm f/2.8-4 której nowa wersja została nieco poprawiona i której dodano optyczną stabilizację obrazu. To doskonały i niedrogi obiektyw zastępujący standardowe "kitowe" obiektywy.
Z innej zupełnie beczki są dwa obiektywy Samyang wypuszczone wersjach przeznaczonych dla lustrzankowych filmowców - oba posiadają bezstopniowo pracujący pierścień regulujący wielkość przysłony, pozwalający na płynną regulację ilości światła padającego na matrycę.
Na drugim końcu finansowego bieguna jest sposób na podłączenie poważnego obiektywu do iPhone - jeśli weźmie się pod uwagę, że do wykonania tego.. hmmm... czegoś użyto pełnego zestawu MacGyvera czyli: tektura, taśma klejąca i guma do żucia - no to nie ma sensu oczekiwać czegoś dobrze działającego.
Mając chwile czasu spójrzcie również na takie ciekawostki:
- patent Canona na dotykowe sterowanie lustrzankami, który biorąc pod uwagę coraz większą ilość \dotykowych rozwiązań\ może niebawem wejść do seryjnej produkcji
- drukarkę Epson PictureMate PM 300 z tak dużym ekranem, że w sumie \może robić\ za cyfrową ramkę na zdjęcia
- zdjęcie, które przetrwało 31 lat niewywołane na czarno-białym filmie Ilforda oraz jeśli macie ochotę to sprawdźcie czy ten sam numer przejdzie ze zdjęciem zapisanym na dysku twardym
No i na koniec - jeśli jeszcze nie widzieliście - polecam teledysk Joela Lawrence'a na temat trudnej miłości Canoniarza z Nikoniarą (Nikoniareczką? Nikonką? Nikorką?):